Zaczęły się żniwa, ale nie wiadomo, ile będzie kosztował chleb za miesiąc lub dwa. Ceny zboża nie zależą od wielkości zbiorów, ale od sytuacji na froncie, która jest coraz bardziej niestabilna. Rosja, oprócz dronów i rakiet, walczy także zbożem.
Co jeszcze można zrobić dla umocnienia i podkreślenia ludowego charakteru naszej władzy?
Poparcie dla PiS na wsi jest silne, ale nie zabetonowane. W 2020 r. PiS miał tam 56 proc., a dwa lata później 39 proc. To jest spory spadek. Co nie znaczy, że PiS na wsi przegra - mówi socjolożka dr Aleksandra Bilewicz.
Rozmowa z Anną Czyżewską, działaczką pozarządową związaną z MamPrawoWiedzieć.pl i zrzeszającą ponad 80 organizacji pozarządowych z Mazowsza Federacją Mazowia, o tym, jak PiS wykorzystuje Koła Gospodyń Wiejskich w kampanii.
Nie zamierzam udawać, że ten program nie jest w pewien sposób polityczny. Szczególnie że rządzący wcześniej nie zajmowali się systemowym i przemyślanym wsparciem muzycznych tradycji polskich wsi – tłumaczy Piotr Baczewski, popularyzator muzyki tradycyjnej z fundacji „Muzyka Zakorzeniona”.
Producenci zboża nie bardzo wierzą, aby obietnice prezesa zostały spełnione. Fakt, trudno w to uwierzyć.
Zakaz wwozu ukraińskiego zboża, który jednostronnie ogłosiła Polska, a w ślad za nią Węgry, uderza w wyłączną kompetencję Unii, jaką jest polityka handlowa. Ale Bruksela na razie bierze na przeczekanie.
Z powodu bezprecedensowo niskich cen zboża polscy rolnicy tracą miliony. Protestują, pomstują na władzę, wymusili ustąpienie ministra. Czy wieś pozostanie wierna partii rządzącej?
Na ukraińskim zbożu, które przez ostatni rok trafiło do Polski, obłowiły się dziesiątki firm. Politycy PiS uważają, że to na nie powinni być wściekli rolnicy. Listy jednak nie ujawniają.
Mnożą się rolnicze protesty. Rolnicy ponieśli ogromne straty, za które winią wicepremiera Henryka Kowalczyka. Jego bierność i gadulstwo.