Podróżowanie uczy, że niczego nie uczy. Niewiele zapamiętamy, ale nie o to chodzi. Nie trzeba zapamiętywać, bo wszystko jest monotonne i powtarzalne. Jak świat długi i szeroki, te same królewskie namiętności i ludowe krzywdy.
O kuracjuszach w Kołobrzegu, Sopocie, Świnoujściu, Dziwnowie... Jak dawniej odpoczywano nad Bałtykiem.
Coraz więcej butelek wymyka się prostej wakacyjnej prawdzie, że dobrze smakują tylko na miejscu. I takich właśnie wartościowych odkryć życzę państwu tego lata.
Radość z plażowania nago wyraźnie zanika w Europie. Nudyści są w odwrocie nawet w Niemczech. Dlaczego patrzymy na półnagie gwiazdy popkultury i wstydzimy się siebie?
Tego lata w kurortach dominować będzie rap na tanecznych rytmach. A przemysł sezonowych hitów działa coraz szybciej i w ścisłym połączeniu z rynkiem internetowych influencerów.
Co robi młodzież w wakacje? Dawniej odpoczywała, a dziś szuka atrakcji albo... pracy. Mało kto zrobi sobie wolne od social mediów. A wszyscy wrócą jednakowo zmęczeni. Bo dziś już nawet nicnierobienie nie jest takie samo jak kiedyś.
Coraz więcej dorosłych potrzebuje sobie przypomnieć, na czym polega samodzielność i poczucie sprawczości. Takie są zalety urlopów solo.
Oceny w większości szkół zostały wystawione już pod koniec maja. To znaczy, że emocje większości uczniów opadły, a z ostatnimi tygodniami przed rozdaniem świadectw nie bardzo wiadomo, co zrobić.
Ponad 50 tys. osób protestowało na Wyspach Kanaryjskich przeciwko toksycznemu modelowi turystyki. Wenecja próbuje odstraszyć gości opłatami, Amsterdam mandatami. I nikt nie wie, jak rozwiązać problem systemowo.
Polacy coraz chętniej wybierają wypoczynek za granicą, niewiele droższy niż w kraju, za to z gwarancją pogody. Niebawem ruszą na majówkę i czerwcówkę, a potem na letnie wakacje. Biura podróży zacierają ręce, bo szykuje się rekordowy rok turystyki wyjazdowej.