Gdyby nie tsunami, strzelaliby do dziś. Dziesięć lat pokoju, z odbudową w tle, to wciąż niewiele. Nie bardzo wiadomo, kiedy normalność pokona wojenne traumy i co to będzie za normalność.
Prawie rok po tragedii Mijoko Takeda, blada staruszka o niepewnych gestach, mogła wreszcie wejść do swojego domu w Okumie. W masce na ustach i ze strachem w oczach brała w dłonie, jeden po drugim, należące do niej przedmioty.
Rok po katastrofie elektrowni atomowej w Fukuszimie opublikowano ważny raport dotyczący jej przyczyn i zaniedbań. Należy zrobić wszystko, by tę wiedzę wykorzystać.
O tym, jakie będą długofalowe skutki katastrofy w japońskiej elektrowni jądrowej Fukushima.
Dwa kroki do przodu, jeden do tyłu – w poniedziałek sytuacja w elektrowni atomowej w Fukuszimie wciąż znajdowała się poza kontrolą.
Mieszkańcy japońskiego miasta Minamisoma, które podczas trzęsienia ziemi i tsunami niemal zniknęło z powierzchni ziemi, dostali wreszcie pomoc.
Awaria w japońskiej elektrowni nie jest jeszcze całkowicie opanowana, ale już teraz wielu specjalistów zastanawia się, jakie dalekosiężne skutki wydarzenie to spowoduje.
XXI w. rozpoczął się 11 września 2001 r. Samoloty pasażerskie wbijające się w nowojorskie wieże World Trade Center obok zniszczeń niosły ze sobą komunikat: możliwe jest to, co niemożliwe.
Ze względu na swoje położenie Japonia skazana jest na katastrofy. Dlatego dla jej mieszkańców najważniejsze jest, jak się do nich przygotować, jak się podczas nich ratować, jak ochraniać infrastrukturę. Później trzeba tylko podliczyć straty, odbudować... i czekać na kolejne nieszczęścia.
Potrójna katastrofa dopadła Japonię w środku kryzysu politycznego. Premier Naoto Kan walczy o przetrwanie kraju, ale też własnego rządu.