Podczas parady zwycięzców amerykańskiego Super Bowl ktoś otworzył ogień. Wiele osób zostało rannych. Ich stan nie jest na razie znany.
Co najmniej 22 osoby zginęły, a ponad 50 zostało rannych w strzelaninach w miejscowości Lewiston w stanie Maine w USA. W środę wieczorem amerykańskiego czasu napastnik otworzył ogień w kręgielni i restauracji.
Dlaczego mordowali? To pytanie o sprawców masakry w Columbine Ameryka zadaje sobie od 23 lat. Najpełniej odpowiedział na nie Dave Cullen, którego książkowy reportaż w końcu trafia do Polski.
Ultraprawicowiec Alex Jones ma zapłacić 49,3 mln dol. rodzinie jednej z ofiar masakry w szkole Sandy Hook w Newtown z 2012 r. – orzekł sąd w Austin w Teksasie.
Zbliżają się wybory do Kongresu, przed którymi politycy obu partii chcą się pochwalić, że coś zrobili w sprawie największej bodaj plagi współczesnej Ameryki – epidemii masowych morderstw.
W ostatnich latach większość masowych strzelanin z największą liczbą zabitych miało miejsce w szkołach, a ich ofiarami były dzieci. Dlaczego w USA tak niewiele da się w tej sprawie zrobić?
Mnożą się pytania o interwencję policji w czasie strzelaniny w teksańskiej szkole podstawowej. Rodzice zarzucają mundurowym bierność, a ci odpowiadają, że nie zawinili. Kto ma rację?
Podobnie jak wielu sprawców masowych strzelanin w USA Salvador Ramos nie przejawiał wcześniej oznak radykalizacji, nie był notowany ani związany z żadną organizacją przestępczą. Dlaczego zabił?
Masowe zabójstwa z użyciem broni palnej to tragiczna „specjalność” Ameryki. Po podobnych masakrach w innych krajach wprowadzano prawa ograniczające możliwość zakupu broni. W USA okazuje się to niewykonalne.
Podejrzany sprawca, 18-latek, nie żyje, zastrzelony przez policję interweniującą na miejscu zbrodni. Motyw napastnika jest nieznany, gubernator stanu Greg Abbott nazwał atak „niezrozumiałym”. Joe Biden wzywa do ograniczenia dostępu do broni.