Już nie Razem; koszty podkomisji Macierewicza; czego nie poparł kard. Nycz; głos Google Maps zastąpiony przez bota; pustki w kasie PKOl.
Na Stadionie Narodowym w Warszawie Polska przegrała z Portugalią 1:3. Nie miała szans z dużo lepszymi rywalami.
Grupa trzymająca władzę w Polskim Komitecie Olimpijskim rzuciła w przestrzeń medialną raport mający świadczyć o tym, że nie ma nic do ukrycia. Ale wydaje się, że to wyjaśnienia pozorne. Konkretnie poinformowano za to, że w powietrzu wisi groźba pozwów.
Radosław Piesiewicz póki co obronił się w fotelu prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. W związku z tym powinien wysłać kwiaty ministrowi sportu Sławomirowi Nitrasowi.
Impreza, która kilka lat po wojnie była kameralnymi zawodami brytyjskich weteranów wojennych, stała się wielkimi igrzyskami, w których uczestniczyło 4,4 tys. sportowców.
Szczęsny kończy karierę sportową; Kosiniak-Kamysz wybuczany w Olsztynie; Woś z zarzutami; Metsola w Polsce; początek igrzysk paralimpijskich w Paryżu.
W rozmowie z „Polityką” minister sportu Sławomir Nitras mówi o tym, że niektóre związki mogłyby się wspaniale obejść bez sportowców. A sportowcy bez nich. Wraca do igrzysk w Paryżu i kierowanego przez Radosława Piesiewicza PKOl. „Świetnie zorganizowali pobyt sobie, a sportowcom niestety nie”.
Pickleball jest dużo wolniejszy od tenisa, mniej siłowy, prostszy, przez to bardziej ludowy i kontaktowy.
Kiedyś wątpliwości co do płci zawodniczek rozwiewano okazaniem. Dzisiejsze metody nie odzierają z godności, ale podobnie jak dawne nie dają prostych odpowiedzi.
Ujawnienie, że działacze pławili się w luksusach, gdy np. lekarz siatkarzy mieszkał prawie w schronisku, polskiego sportu nie uzdrowi. Tak samo jak nie ma szans na zgodne działanie ministerstwa z PKOl, a raczej z jego obecnym szefem.