Sufity i podłogi nie istnieją, a bańki mają to do siebie, że niekiedy pękają. Mowa oczywiście o terminach stosowanych namiętnie do opisu sceny politycznej. Czy Platforma może zatem trwale przebić 30-procentowy pułap, a PiS swoje notowania utrzymać?
Na pół roku przed wyborami jedynie 17 proc. badanych sytuację polityczną w Polsce określiło jako „dobrą”.
Matematyka wyborcza nadal faworyzuje ewentualną koalicję PiS-Konfederacja, która przy obecnych wynikach obu partii miałaby 239 miejsc w parlamencie.
Politologowie nie są zgodni co do metod przeliczania procentów poparcia dla partii na liczbę miejsc w Sejmie. A ma to kluczowe znaczenie dla właściwej oceny sytuacji przed wyborami, ustawiania kampanii, ewentualnych koalicji. W tej kwestii jest istotna kontrowersja, a różnice są na tyle duże, że zmieniają obraz politycznej konfrontacji.
Już prawie codziennie pojawiają się nowe sondaże. Jak je czytać? Jak wygląda poparcie dla partii pięć miesięcy przed wyborami do Sejmu i Senatu? Rozmowa z Benem Stanleyem.
Kampania wyborcza jeszcze się oficjalnie nie rozpoczęła, ale trwa już w najlepsze. Najważniejszym tematem dla wszystkich niezależnie od partyjnych podziałów jest drożyzna. Tak wynika z dużego, jeszcze niepublikowanego, badania opinii publicznej.
W sprawach światopoglądowych Konfederacja jest zdecydowanie bardziej zgodna z PiS. Jednak w polityce gospodarczej stanowi wyzwanie dla partii centroprawicowych.
Rozmowa z dr. Michałem Kotnarowskim, socjologiem z Polskiej Akademii Nauk, o Europejskim Sondażu Społecznym, z którego wynika, że choć szybko zmieniamy się jako społeczeństwo, wciąż cechuje nas wysoka nieufność, a największe różnice w poglądach wynikają z wieku, a nie miejsca zamieszkania.
Tylko wspólna lista partii opozycyjnych pozwoli na pokonanie PiS – przekonują twórcy sondażu obywatelskiego opublikowanego w „Gazecie Wyborczej”. Badanie budzi jednak wiele wątpliwości. Rozmowa z socjologiem Jarosławem Flisem z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Władza obiera coraz ostrzejszy kurs: coraz większa korupcja, ekstremalne zachowania ministra Czarnka, absurdy gospodarcze, a poparcie dla PiS nie spada. Przemysław Sadura i Sławomir Sierakowski wyjaśniają, dlaczego, i przekonują, że dla opozycji jedynym wyjściem jest wspólna lista.