Prawda jest taka, że żadna ilość pudru nie zrobi z Konfederacji partii liberalnej czy wolnościowej. Jest to w większości formacja skrajnie konserwatywnych zamordystów, którzy są bardziej radykalni od PiS-u.
Czy można być liberalno-konserwatywnym nacjonalistą? Jak dotąd to się Konfederacji całkiem nieźle udaje. Choć balansująca pomiędzy władzą i opozycją formacja nadal jest zagadką.
Skończył się czas twardych mobilizacji i antysemickich ekscesów. Teraz Konfederacja zamierza prowadzić finezyjną politykę. Z „radykalnym w treści i wykwintnym w formie” Krzysztofem Bosakiem w roli głównej.