TV Republika zapowiada debatę z udziałem „czołowych kandydatów na prezydenta”. Jest zaplanowana na 14 kwietnia, ale zaczęła się jakieś dziesięć dni wcześniej i wiele wskazuje, że jej republikancki wynik jest już przesądzony.
Spośród zgłoszonych kandydatów 11 zostało już zarejestrowanych, a 6 czeka na zatwierdzenie PKW. Czy zobaczymy wszystkich w jednej debacie?
Nie wiem, dlaczego Ozdoba ostatecznie swój plan porzucił; może uznał, że pchanie bez przewracania nie ma sensu, bo jest dla Wrzosek karą zbyt lekką, niewspółmierną do krzywd, jakie wyrządziła PiS.
Wygląda na to, że zwrot nastąpił wieczorem 26 marca, gdy w Kanale Zero wywiadu Krzysztofowi Stanowskiemu – który sam kandyduje w wyborach – udzielił rosnący w sondażach lider Konfederacji Sławomir Mentzen.
Przedwyborcze sondaże pokazują, że prezydentem Polski zostanie Rafał Trzaskowski. Ale uwaga: jego dwaj główni rywale mogą mieć łącznie nawet 50 proc. poparcia. Najnowsze badania More in Common Polska świetnie pokazują nastroje wyborców kilka tygodni przed głosowaniem.
Wiece wyborcze kandydata na prezydenta Polski Sławomira Mentzena rozpoczynają się zawsze o piętnastej. Ta pora daje pewność, że przybędzie elektorat – uczniowie po lekcjach.
Sławomir Mentzen rośnie w sondażach, przyciąga jak magnes na swoje wiece. Jak to wygląda od środka?
Już sam fakt, że bardziej prawdopodobna jest sondażowa mijanka między Mentzenem a Nawrockim niż między tym drugim a Trzaskowskim, jest niesamowitym zaskoczeniem. Skąd tak dobre wyniki?
Patrząc na przebieg kampanii, Konfederacja i Mentzen są hodowani na junior-partnera dla PiS i widać, że już w tę rolę wchodzą. Sam Mentzen jest za słaby i zbyt tiktokowy, żeby na serio zapanować na prawicy, a Kaczyński to też nie Korwin-Mikke i „chłopcu na hulajnodze” objechać się nie da.