W łóżku spędzamy trzecią część życia, więc wygoda tego mebla to podstawa. Jego ewolucja przez wieki jest ważną ilustracją rozwoju cywilizacji i zmian społecznych oraz obyczajowych.
Czy można śnić to, co się chce, albo to, co ktoś nakazał.
Dr hab. n. med. Adam Wichniak o śnie, bezsenności, marzeniach i koszmarach sennych.
Każdego roku wydaje się, że życie przyspiesza, a na wszystko mamy mniej czasu. Kiedy więc się wyspać? Czy ktoś na liście noworocznych postanowień umieścił już długi, zdrowy sen?
Powód, dla którego dorosły człowiek przesypia jedną trzecią życia, jest banalny: chodzi o to, aby pozostałe dwie trzecie mógł spędzić nie śpiąc.
Naukowcy z Uniwersytetu Paryskiego wykazali, że w trakcie snu szczególnie lubimy wypowiadać wyrazy, które nie należą do najgrzeczniejszych.
Bardziej niż o komfort chodzi o to, co bardziej służy ciału – czyli zdrowiu.
Kiedy wyganiamy czworonożnego przyjaciela z łóżka, dręczą nas wyrzuty sumienia. A noc wcale nie będzie należała do udanych.
Skutki decyzji podejmowanych pod wpływem chwili mogą się okazać nieprzyjemne i trudne do przewidzenia. Dlatego warto je najpierw przemyśleć. W bardzo konkretny sposób.
Naukowcy z Chin dowodzą, że „przesypianie” stresujących zdarzeń może być dużym błędem.