Gdzie czterech koalicjantów, tam dwa razy więcej systemów wartości. W 2024 r. rozdźwięk dotyczył aborcji, związków partnerskich i mieszkalnictwa. Nowy Rok przyniósł kolejne obszary światopoglądowych sporów, które już od stycznia dzielą koalicjantów.
Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia ogłosił termin wyborów prezydenckich w 2025 r. Ośmioro dotychczas zgłoszonych kandydatów może rozpocząć oficjalną kampanię już 15 stycznia, a na zebranie podpisów mają czas do 4 kwietnia.
Na rozgłosie, jaki nadano orzeczeniu neosędziów Sądu Najwyższego o statusie ziobrowego namiestnika, Dariusza Barskiego, ludzie PiS robią własny interes.
Sugerowałbym, aby niektórzy konstytucjonaliści nieco przyhamowali w swoich obronach praworządności formalnej, bo w ten sposób „oryginalnie” utrwalają w Polsce to, co Gustav Radbruch kiedyś nazwał ustawowym bezprawiem.
Donald Tusk „uchylił” kontrasygnatę na prezydenckiej nominacji neosędziego Krzysztofa Wesołowskiego. Zrobił zatem coś, czego nie zrobił dotąd żaden premier. I się zaczęło.
Błąd Tuska z kontrasygnatą dla nominacji neosędziego przyspieszył ogłoszenie założeń ustawy o statusie neosędziów. Będzie to kompromis między prawem, sprawiedliwością i polityką.
Niewykluczone, że sytuacja w Polsce jest wyjątkowa w skali światowej, bo zwykle jest tak, przynajmniej w ładzie demokratycznym, że przegrani nie kontestują nadmiernie nowych porządków ustrojowych. U nas jest inaczej.
Po skardze sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego premier Donald Tusk uchylił kontrasygnatę w sprawie Krzysztofa Wesołowskiego na przewodniczącego zgromadzenia sędziów tej izby.
Były prezes RARS stanął przed sądem w Londynie; w polskim Sądzie Najwyższym zamieszanie w związku z decyzjami prezes Manowskiej; Putin bezkarnie z wizytą w Mongolii; rosyjskie służby podszywają się pod „Politykę”; decyzja ws. stóp procentowych.