Można się spodziewać, że i Musk, i reszta ekipy Trumpa będzie pomstować na wszelkie zabiegi eliminujące Georgescu, który zapewnia, że „sytuację w Rumunii wyjaśnią amerykańskie sankcje”.
Jest nowy sondaż prezydencki; nie żyje wielki hollywoodzki aktor Gene Hackman; papież zdecydował o zwołaniu zgromadzenia kardynałów; Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty w sprawie wyborów kopertowych; chaos w Rumunii.
Gdyby wybory odbyły się dziś, prezydentem Rumunii zostałby pewnie Călin Georgescu. Trumpopodobny ultranacjonalista, głosiciel teorii spiskowych, miłośnik Putina, przeciwnik NATO i UE, fan medycyny alternatywnej i antysemita, który przedstawia się jako Mesjasz.
Morawiecki podejrzany o przekroczenie uprawnień; prezydent Rumunii zrezygnował ze stanowiska; Donald Tusk przedstawił plan dla gospodarki; rząd chce podnieść ceny e-papierosów; Iga Świątek broni tytułu w Dosze.
Rumunia próbuje przekuć w sukces coś, co wyglądało jak pastisz z trudem wywalczonej demokracji.
Na dwa dni przed drugą turą wyborów sędziowie podjęli decyzję o anulowaniu wyników z 24 listopada. Wtedy, dość niespodziewanie, wygrał 62-letni ultranacjonalista Călin Georgescu. Rumuni nie pójdą w niedzielę do urn.
Wyborczy przeplataniec w Rumunii – zaplanowany na trzy weekendy od 24 listopada do 8 grudnia – przyniósł zamieszanie, które zapewne przysłuży się radykalnym populistom.
W niedzielnych wyborach parlamentarnych, odbywających się pomiędzy pierwszą a drugą turą głosowania prezydenckiego, triumfowała – według pierwszych badań exit poll – Partia Socjaldemokratyczna. Za jej plecami uplasowała się populistyczna, prorosyjska prawica.
Coraz gorzej na froncie; kulisy drugiego ślubu kościelnego Jacka Kurskiego; sejmowe komisje rozpatrzą projekt o wolnej Wigilii; sukces niebezpiecznego nacjonalisty; wysłuchanie publiczne ws. migracji.
W pierwszej turze wyborów wygrał mało znany prorosyjski populista Călin Georgescu. Wyprzedził liberalną dziennikarkę Elenę Lasconi. Druga tura za dwa tygodnie, wynik pierwszej zaskoczył nawet ekspertów.