Na konferencji klimatycznej COP28 w Dubaju miejsce naftowych i gazowych lobbystów, od lat blokujących walkę o klimat, godnie zajęli przedstawiciele Big Meat, branży mięsnej.
Czy zmiana władzy sprawi, że klimat dla zwierząt będzie lepszy? Środowiska obrońców praw zwierząt już szykują się, żeby powiedzieć politykom „sprawdzam” i zweryfikować ich wyborcze obietnice.
Hodowla przemysłowa drobiu to podobno koło zamachowe polskiej gospodarki. Tak przedstawiają to minister rolnictwa i koncerny drobiarskie, broniąc polskiego kurczaka jak niepodległości. Prawda jest jednak taka, że zyski z produkcji drobiu i jaj są mniej więcej równe kosztom hodowli drobiu.
Czy komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski z PiS uratuje kaczki przed torturami? Głosowanie nad nowelizacją rozporządzenia już za kilka dni.
Aktywiści złożyli zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzętami na terenie ubojni Sokołów SA, jednej z największych w Polsce.
Trzymanie zwierząt przez całe życie na uwięzi czy w klatce jest zawsze przejawem okrucieństwa człowieka, ale w przypadku świń możemy mówić o torturach. A przecież dokładnie rok temu Parlament Europejski przegłosował, a Komisja Europejska zatwierdziła zakaz chowu klatkowego.
Zwierzęta zabijamy na masową skalę, bo tylko wtedy mięso może być tak tanie. Przy okazji pojawiają się miliony ton odpadów: krwi, przeterminowanego mięsa, piór, wnętrzności. I kłopot, co z nimi robić.
Do Gieniutkowa zjeżdżają świnie z całej Polski. Z interwencji o złe traktowanie i te, które zaraz miały trafić do rzeźni. Z ludźmi kontakt mają dobry, ale nie akceptują podległości, tak jak np. psy. Traktują człowieka jak istotę sobie równą.
Rozmowa z Małgorzatą Szadkowską, prezeską Compassion Polska, organizacji działającej na rzecz ochrony zwierząt hodowlanych przed okrucieństwem hodowli przemysłowej.
Fermy przemysłowe to piekło zwierząt. I wyrok śmierci dla tradycyjnych gospodarstw wiejskich. Na papierze polskie rolnictwo dalej jest dość rozdrobnione. Ale produkcja już nie. To fermy przemysłowe produkują ok. 80 proc. drobiu i ok. 60 proc. wieprzowiny.