Rząd Donalda Tuska przedstawił w Sejmie informację o powodzi. W czwartek parlament przystąpi do pierwszego czytania ustaw i powołania specjalnej komisji. Nowe przepisy obejmują rozwiązania tymczasowe, mają też usprawnić zarządzanie kryzysem w przyszłości.
O naturalnych sposobach przechwytywania wody mówi dr Andrzej Jermaczek, autor książek i wielu projektów odtwarzania mokradeł i ich walorów retencyjnych, prowadzonych m.in. w Sudetach.
Powodzie były, są i będą nieuchronne. Nie da się ich wyeliminować, można je tylko mądrze ograniczyć.
Co najmniej dwie osoby zostały uznane za zaginione przez władze regionu Emilia Romagna, gdzie ewakuowano ponad tysiąc mieszkańców. Dotknięte powodzią są też obszary Abruzji i Marche. Wiele tych terenów ucierpiało po raz drugi w ciągu roku.
Cigacice, Krosno Odrzańskie i Słubice na trasie fali wezbraniowej na Odrze. Ministrowie pracują nad specustawą powodziową. Środki, które zostały zarezerwowane na program kredyt 0 proc., mogą trafić na pomoc powodzianom.
To zaskakujące, żeby aż tak pląsać na falach tragicznej powodzi, jak to czyni PiS. Zjednoczona Prawica najwyraźniej przyjęła rolę Patriotycznego Frontu Odrodzenia Narodowego z lat 80.
To, co woda w jednym miejscu wypłucze, w innym miejscu zostawi. W jednych miejscach się oczyści, gdzie indzie przeniesie zanieczyszczenia. W ochronie przyrody mówi się też o zanieczyszczeniu biologicznym – czyli o inwazjach obcych gatunków.
Stanem klęski żywiołowej zostały objęte kolejne tereny, m.in. Oława, Kąty Wrocławskie i Żagań. Fala na Odrze w niedzielę dotarła do Głogowa, a w nocy zbliżyła się do Nowej Soli. Donald Tusk apeluje do turystów w sprawie wyjazdów na Dolny Śląsk. I odpowiada Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Wojsko zostało zaangażowane w działania ochronne i odbudowę na skalę, jakiej nie było we współczesnej Polsce. Ale ktoś „na górze” musi sobie zadać pytanie – i spróbować na nie odpowiedzieć – co by było, gdyby wielka powódź nadeszła w chwili kryzysu militarnego lub wojny.
Wielka powódź się jeszcze nie skończyła, straty są nieoszacowane, ale już ruszyła wielka rzeka pomocy ofiarom. Nikt na razie nie pyta, jak ją wykorzystać, wiadomo – trzeba odbudować to, co zabrała woda. Ale jeśli zrobimy to dokładnie tak samo, następna powódź przyjdzie szybciej, niż nam się wydaje.