W sprawach języka śląskiego po raz pierwszy od 2007 r. zapaliło się w Sejmie zielone światło, ale jeszcze nie wiadomo, jak daleko ten śląski pociąg dojedzie. Z uznaniem Ślązaków za mniejszość etniczną będzie gorzej. Będzie ostro pod górę.
Zasada, żeby mówić tak, by nie obrażać, oraz tak, jak zainteresowana osoba sobie życzy, jest bardzo dobra, ale niełatwa do zastosowania – mówi o tzw. osobatywach prof. Marek Łaziński, językoznawca.
Pewna osoba z dnia na dzień straciła posadę, ponieważ była zbyt introwertyczna. Dowiedziała się o tym podczas rozmowy feedbackowej.
Decyzje o likwidacji działu korekty u osób kierujących pracą gazety wskazują na szerszy problem – jak wielkie panuje niezrozumienie dla procesu powstawania tekstu. Idzie się na ilość, a nie w jakość, w nadprodukcję treści, a nie w ich cyzelowanie.
PWN, organizator plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku, ogłosił wyniki. Wygrało „rel”, na dalszych pozycjach m.in. „sigma” i „oporowo”.
W tegorocznej edycji plebiscytu PWN wygrało słówko „rel”. Nie takie nowe, ale bardzo popularne. Drugie miejsce zajęło słówko „sigma”, podium zamyka „oporowo”.
Teraz mówi się „dla fabuły” o tym, co w nasze życie wnosi jakiś ruch, pikanterię, o czymś spontanicznym.
Ciekawe, że jeszcze niedawno „kleić” było synonimem czajenia, kminienia i kumania, oznaczało w młodej polszczyźnie tyle, co „rozumieć”.
Słowo „dowieźć” może być kalką znaczeniową angielskiego deliver, którym Anglosasi opisują m.in. spełnianie obietnic.
Dużo czerni, ciuchy nie pierwszej świeżości, trochę jak z lumpeksu, tyle że od uznanych projektantów. To estetyka, o której mówi się dziś „opium”.