Wojna o Orlen zepchnęła w cień kryzys rządowy. Węgrzy i Rosjanie, polskie służby specjalne i Jan Kulczyk, minister skarbu, premier i prezydent, SLD i opozycja – już wszyscy prowadzą wokół Orlenu jakieś gry. Wydaje się ważniejsze, kto będzie rządził koncernem naftowym niż Polską.
Rozmowa z Zsoltem Hernadi, prezesem węgierskiej grupy naftowo-gazowej MOL
Z Wiesławem Kaczmarkiem, byłym ministrem skarbu
Minister Kaczmarek przestraszył się tego, co powiedział – i chyba słusznie
PKN Orlen i węgierska spółka MOL chcą się połączyć i stworzyć koncern paliwowy działający od Bałtyku po Morze Egejskie. Ta fuzja ma przynieść liczne korzyści. Tylko komu?
Orlen, największe polskie przedsiębiorstwo, przegrał swoją największą batalię – nie dostał Rafinerii Gdańskiej. To także osobista porażka prezesa Zbigniewa Wróbla, którego polityczne koneksje miały zapewnić powodzenie operacji. Rozpoczęło się polowanie na Wróbla – mówi jeden z jego bliskich współpracowników.
Na razie nie będzie fuzji Orlenu z Rafinerią Gdańską
Jeszcze w czerwcu minister skarbu ma ogłosić decyzję w sprawie sposobu prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Naprawdę chodzi o to, czy Rafinerię przejmie Orlen, czy też powstanie konkurencyjna wobec Orlenu Grupa Lotos. To będzie jedna z najtrudniejszych decyzji nowego ministra.
Forsujemy Odrę! Największa polska spółka PKN Orlen kupuje sieć stacji benzynowych w Niemczech. Wreszcie to nie oni nas wykupują, ale my ich. Sukces? To się dopiero okaże.