Nauka
Samorząd aptekarski chce ograniczyć dostęp do „pigułki po”. Śmiać się czy płakać?
Na satyrycznym rysunku, który krąży w internecie, kobieta pyta w aptece: „Czy jest pigułka dzień po?”. „Będzie jutro” – odpowiada farmaceutka. Być może w polskich aptekach nie będzie jej wcale.
Paweł Walewski
22.01.2015