Są barometrem kondycji kraju i zwierciadłem jego tożsamości. Jaką opowieść o naszych czasach można wyczytać z banknotów?
Jest kłopot z papierowymi pieniędzmi. Ubywa bankomatów, kurczy się też sieć oddziałów banków. W sklepach coraz trudniej zapłacić pieniędzmi. Większe transakcje w banknotach stają się podejrzane.
Dziś w każdym sklepie spożywczym jest waga i kasa, bo często to ciężar decyduje o kwocie, jaką zapłacimy za pomocą pieniędzy. Pytanie, od kiedy i w jakiej formie dysponujemy tymi podstawowymi narzędziami handlu.
Banknot tysiączłotowy lansowany przez prezesa NBP może wreszcie przedstawiać kobietę. Jadwigę Andegaweńską? Adam Glapiński jeszcze się waha. Tyle że wszystko jedno, czyja twarz to będzie, bo niewiele osób ją zobaczy.
Już połowa transakcji odbywa się u nas bez gotówki. Liczba kart płatniczych przekroczyła 42 miliony. Ale i gotówki przybywa. Zwłaszcza banknotów 500-złotowych. Polska jest podzielona także w sprawie płatności.
Pieniądze stają się zbyt drogie, dlatego coraz więcej państw zleca ich druk za granicą, u wyspecjalizowanych producentów. Ma to różne konsekwencje – czasem zabawne, a czasem naprawdę poważne.
Koniec papierowego pieniądza wcale nie jest marzeniem banków centralnych. Świadczą o tym coraz poważniejsze wątpliwości w Szwecji.
Czy świat komercji zaspokaja rzeczywiste potrzeby człowieka, czy też je bezustannie stwarza.
Dotrzymanie postanowień noworocznych to sprawa trudna i delikatna. Szczególnie kiedy w grę wchodzi oszczędzanie pieniędzy. Może jedna z poniższych rad pozwoli Wam zapanować nad wydatkami?
Rozmowa z Anną Mochnaczewską, psychoterapeutką, o tym, dlaczego najczęściej kłócimy się o pieniądze.