Kurski, Kamiński, Obajtek, Szydło, Brudziński, Kolarski wśród „jedynek” PiS do PE; PSL zatwierdza swoje listy; Sikorski: Putin może skończyć wojnę w pięć minut; uchwała SN ws. kredytów frankowych; kolejne posiedzenie komisji ds. Pegasusa.
Komisje śledcze nie spełniły większości oczekiwań, i to się już raczej nie zmieni. Coraz trudniej zresztą budować polityczne poparcie wokół idei rozliczenia rządów PiS. Ale to nie powód, żeby tego zaniechać. Po prostu nadszedł czas na działania dyskretniejsze i efektywniejsze.
Andrzej Duda w USA; ponad 500 osób inwigilowanych Pegasusem; ustalenia „Polityki” ws. rektora UW; premier Tusk o współpracy w ramach europejskiej obrony powietrznej; Izrael planuje odwet.
PKW policzyła wszystkie głosy, kolejne zeznania przed komisją ds. Pegasusa, rząd zajmie się ustawą o tzw. babciowym, Ławrow w Chinach z „roboczą wizytą”, Netanjahu zapowiada: ustaliliśmy datę ofensywy w Rafah.
„Pójdziesz siedzieć!” – skandowano pod adresem ludzi władzy PiS przez ostatnie lata. Dlaczego jeszcze nikt nie siedzi? Spokojnie: więzienie to nie jedyna kara, a trzy miesiące to niewystarczający czas na uczciwe rozliczenia.
Konsultacje rządów Polski i Ukrainy; odwołany dowódca Eurokorpusu; Michał Woś przed komisją ds. Pegasusa; ciąg dalszy przeszukań w śledztwie ws. Funduszu Sprawiedliwości; debata kandydatów na prezydenta Warszawy.
Niepamięć Wosia co do tego, z kim ustalał zakup Pegasusa i skąd wiedział, ile ma przelać pieniędzy do CBA, można potraktować jako niedopełnienie obowiązków. To samo, gdy idzie o Zbigniewa Ziobrę, który „nic nie podpisywał”. Nie podpisywał, znaczy: nie kontrolował.
Komentatorzy tak bardzo poszukiwali w trakcie przesłuchania jakichś istotnych i jeszcze nieznanych informacji o Pegasusie, że chyba przeoczyli bardzo pokaźny zasób teorii państwa i prawa rozwijanej przez Kaczyńskiego.
Przed komisją śledczą ds. Pegasusa zeznaje były zastępca Zbigniewa Ziobry Michał Woś. Podobnie jak Jarosław Kaczyński zasłania się „niejawnością dokumentów”.
Czas może działać na korzyść komisji, bo poszczególne historie będą układać się w większy obrazek. W tym tygodniu miały miejsce kolejne posiedzenia, które już nie wypadły dla PiS dobrze.