Podczas blisko dwugodzinnych obrad posłowie PiS raz po raz zapowiadali rozliczenie rządzących z łamania konstytucji kontestowaniem i niepublikowaniem wyroków trybunału. Historia powtórzyła się jako farsa.
O 17 rozpoczęło się posiedzenie komisji rozpatrującej wniosek Prokuratora Generalnego o zatrzymanie i doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro, choć spóźniony, stawił się na posiedzeniu. A komisja wniosek poparła.
Może się okazać, że nieprawidłowością był nie sam fakt zakupu i używania Pegasusa, ale źródło finansowania – Fundusz Sprawiedliwości. A jedyną nieprawidłowością przy jego użytkowaniu był wyciek informacji objętych tajemnicą do mediów.
Morał z tego jest taki, że nie należy pozostawiać likwidacji bezprawia w rękach tych, którzy są jego sprawcami. Ciekawe, jak Zbigniew Ziobro zareaguje, jeśli decyzja o jego doprowadzeniu przez policję na przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa nabierze mocy prawnej.
Komisja śledcza ds. Pegasusa miała przesłuchać dziś byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Jednak ten nie stawił się na posiedzeniu. Komisja wystosuje wniosek o zatrzymanie i doprowadzenie go, a także o uruchomienie procedury odebrania immunitetu.
Iga Świątek spadła na drugie miejsce rankingu WTA; jakie wnioski można wyciągnąć po tragicznym karambolu na S7; po wyborach w Mołdawii Rosja nie odpuści; były szef CBA za rządów PiS znowu nie stawił się przed komisją śledczą; CNN ostrzega: X chce zmienić regulamin.
Niestawienie się Ziobry, i to bez usprawiedliwienia, to oczywista prowokacja i komisja zareagowała tak, jak musiała, żeby nie okazać się „miękiszonem”. Czyli złożyła wniosek do sądu o ukaranie go grzywną. Ciekawe, co będzie, jeśli sprawa trafi do neosędziego?
Minister sprawiedliwości za rządów PiS oczekiwany przed komisją ds. Pegasusa; Donald Tusk ogłosił nową strategię migracyjną dla Polski; PiS wchłonął Suwerenną Polskę; izraelskie czołgi wjechały do bazy ONZ; raport o zdrowiu Kamali Harris.
Posiedzenie 14 października to już kolejna nieudana próba przesłuchania byłego ministra. Pierwszy raz komisja wezwała go w lipcu, ale wtedy przedstawił zwolnienie lekarskie. Tym razem na składanie przez Ziobrę zeznań zgodził się specjalnie powołany biegły.
Z drugiej strony domniemanie o wstydzie, jaki może towarzyszyć uzasadnieniom działalności usługowej Trybunału nie-Konstytucyjnego dla jednej partii, może być nietrafne. W końcu nie takie rzeczy tam orzekano.