Niemki, tak jak i Polki, domagają się przywilejów dla kobiet w życiu publicznym. A w Niemczech już wiadomo, że sam parytet nie wystarczy.
Ile kobiet, mając do dyspozycji parytet, w ogóle pragnęłoby stanąć w wyborcze szranki?
Wzięły udział w czerwcowym kongresie kobiet, a teraz biorą sprawy w swoje ręce. Chcą zrobić cokolwiek, żeby dla kobiet w polityce znalazło się więcej miejsca.