Polska nadal pragnie uczynić z gier wideo interaktywne książki. Co gorsza jednak: choć przypadkiem zyskała wpływ na globalną popkulturę, zupełnie nie potrafi go wykorzystać.
Powstało coś w rodzaju coffee table book, bogato ilustrowanego albumu, który dobrze nadaje się na prezent, ładnie wygląda na stoliku, ale nie wprowadza mitu na nowe tory.
W drugiej kadencji resort Piotra Glińskiego rozdzielał fundusze sprawnie – bardziej z naciskiem na historię niż przyszłość, bardziej na tożsamość niż na codzienność. Pozostawał blisko artystycznych instytucji, ale w dystansie do samych artystów.
120. laureatem literackiej Nagrody Nobla został Jon Fosse, norweski pisarz, dramaturg, postmodernista, wyróżniony „za nowatorskie sztuki i prozę, które dają wyraz temu, co niewypowiedziane”.
Ankieta powołanego przez Piotra Glińskiego Instytutu Literatury i „Nowego napisu” to generalnie groch z kapustą, w którym dawne spory o literaturę mieszają się ze współczesnymi sporami ideowymi i politycznymi.
Jestem przekonana, że „Empuzjon” zostanie w Wielkiej Brytanii przyjęty lepiej niż w Polsce, bo to jest zabawna książka, a my tutaj lubimy poczucie humoru, ironiczny ton i trochę kpiny z literatury – mówi Antonia Lloyd-Jones, tłumaczka i ambasadorka polskiego pisarstwa.
Wydłużony miesiąc miodowy w kontaktach Polaków i laureatki najwyraźniej się skończył. Przy okazji okazało się, że Olga Tokarczuk, autorka koncepcji „czułego narratora”, ma bardzo wyczulonego czytelnika.
Jedni atakowali noblistkę, inni atakowali atakujących. Dlaczego każdy użytkownik FB lub TT czuł się zobowiązany, żeby wziąć udział w tym sporze?
Olga Tokarczuk stała się rozpoznawalna niczym Lech Wałęsa, Jurek Owsiak czy Magda Gessler. Jej opinie mogą albo kłaść mosty między Polakami, albo budować mury. Gdy Tokarczuk mówi, to nie jest czcze gadanie. Jej gesty i postawy mają znaczenie.
To chyba oczywiste, że trudne w odbiorze dzieła sztuki przeznaczone są dla węższej publiczności niż sztuka masowa. Oczywiste, ale to nie znaczy, że nie można zrobić z tego afery. Mimo wszystko – zdziwiłem się.