Powszechne wybory prezydenckie to toksyczny spadek po „wojnie na górze” – mówi politolog i historyk, prof. Antoni Dudek w rozmowie o tym, jak powstawała III Rzeczpospolita.
Myśmy wtedy bardziej ufali hierarchii kościelnej niż tej piekielnej Solidarności – stwierdził w swoim ostatnim wywiadzie Stanisław Ciosek, dygnitarz partyjny, uczestnik tajnych rozmów przed obradami Okrągłego Stołu. Rozmowę przeprowadzili autorzy musicalu „1989”.
O ile można zrozumieć zwalanie winy na „naszych poprzedników”, bo to standard ogólnoświatowy, o tyle trudne do zaakceptowania jest stosowanie argumentów jakby żywcem przejętych z czasów PRL, i to tych najbardziej zamordystycznych. Jak do tego doszło?
Gdy nowy premier Tadeusz Mazowiecki miał wygłosić w Sejmie jedno z najważniejszych wystąpień w życiu – nie obeszło się bez dramatu.
Odpowiedzialna historiografia nigdy nie sprowadza się do jednego wybranego dnia, ale musi uwzględniać to, co było wcześniej, i to, co zdarzyło się później.
Gdańskie świętowanie 30. rocznicy wyborów 4 czerwca to niezły prognostyk na przyszłość, nawet jeśli polityczne przewidywania nie nastrajają do optymizmu.
„Musimy odnaleźć w sobie gotowość nie tylko do odwagi, nie tylko do determinacji, ale także do dobrych pomysłów i do sensownych, zdroworozsądkowych zasad” – mówił w Gdańsku Donald Tusk w 30. rocznicę wyborów 4 czerwca.
„Chcemy demokracji bez sporów pełnych nienawiści” – głosi deklaracja. W Gdańsku trwa wielkie świętowanie 30. rocznicy wyborów 4 czerwca. Z ust byłych prezydentów padły ważne słowa.
30 lat temu na ulicach Warszawy pojawił się plakat „W samo południe” Tomasza Sarneckiego. Narodziła się legenda. Przybliżamy, jak powstał symbol wyborów 4 czerwca 1989 r., a zarazem ikona naszej popkultury.
Rząd może powiedzieć, że „Solidarność” to jest walka z władzą albo groźba anarchii. I ma rację. Ktoś inny powie, że to walka o reformę. I też ma rację – mówił Lech Wałęsa 30 lat temu w rozmowie z Jerzym Baczyńskim i Marianem Turskim.