Inicjatywa przekazania Ukrainie samolotów Mirage 2000-5, które Francja wycofuje ze służby w swoim lotnictwie, to kolejny przykład europejskiej determinacji. Ale czy okaże się przełomem?
Gdyby rosyjski myśliwiec Su-57 był rzeczywiście trudno wykrywalny, samoloty tego typu hulałyby bezkarnie, atakując ważne obiekty w głębi kraju. Ale nie zapuszczają się nad Ukrainę. Dlaczego?
Na lotnisku Szagoł pod Czelabińskiem spłonął kolejny samolot myśliwsko-bombowy Su-34. Sam z siebie nie spłonął, jak się okazało, była to robota ukraińskich dywersantów. Jak są chronione rosyjskie lotniska?
Silna i skuteczna obrona przeciwlotnicza Rosji sprawia, że wykorzystanie ewidentnej przewagi sił powietrznych NATO w ewentualnym starciu może okazać się trudne. Choć nie niemożliwe.
Rakiety balistyczne to serce rosyjskiego arsenału. Są najlepsze na świecie: celne, szybko gotowe do startu i można je odpalać z mobilnych wyrzutni, gdy amerykańskie tkwią w silosach. Mają tylko jedną wadę: nie są do niczego potrzebne.
Przyzwyczailiśmy się, że w Ukrainie toczy się wojna lądowa z lotnictwem sprowadzonym tylko do takiej roli, jaką odgrywało w czasie I wojny światowej. Ale rosyjskie lotnictwo staje się coraz skuteczniejsze i zaczyna się dawać przeciwnikom we znaki.
Przewaga powietrzna i jej właściwe wykorzystanie, czyli użycie lotnictwa do licznych precyzyjnych ataków, może zmienić sytuację na polu walki. Rosja się z tym liczy i z pewnością wiele zrobi, żeby temu zapobiec.
Rosyjskie lotnictwo wojskowe wykazuje się wyjątkowo małą skutecznością. Jedną z przyczyn jest konstruowanie samolotów nie takich, jakie są potrzebne. Kosztownych, a mało przydatnych. Takie uzbrojenie to z angielska „białe słonie”.
Wyjaśnialiśmy niedawno, czym jest strefa antydostępowa A2/AD, taka, jaką Rosjanie stworzyli w Ukrainie. Dziś pytamy, czy NATO jest przygotowane, żeby ją pokonać.
Z całą pewnością nie był to wypadek – skrzydła samolotów nie urywają się bez żadnej przyczyny. Niedomówienia zawsze zostawiają pole do spekulacji i chyba o to chodziło dowcipnemu Władimirowi Władimirowiczowi.