„Nawet nie aferka”, jak był łaskaw wyrazić się Jarosław Kaczyński, wygląda na poważny skandal podważający naszą wiarygodność jako partnera układu z Schengen. W całej tej brudnej sprawie jest tylko jeden element pozytywny.
Malowana była nie tylko szefowa urzędu. Innym przedstawicielom kierownictwa też nie żałowano na urodę. Od września 2021 r. do grudnia 2023 r. wydano na ten cel ponad 60 tys. zł. Aż sprawą zainteresował się NIK i zrobiło się brzydko.
Z płytkich wód Zalewu Wiślanego NIK wyłowił dwie płotki. O prawdziwym rekinie, czyli Jarosławie Kaczyńskim, rzeczywistym sprawcy całej tej bezsensownej i kosztownej inwestycji, nawet się nie zająknął.
Rasistowski spot PiS; NIK zawiadamia prokuraturę ws. Funduszu Patriotycznego; kandydaci na prezydenta RP; niemiecka policja przewiozła do Polski afgańskich migrantów; Putin gości u Kim Dzong Una.
Rząd PiS kupował od handlarza bronią respiratory, a wojewoda lubuski maseczki od przedsiębiorcy rolnego. Historia tego drugiego to opowieść o tym, jak się rodzą polityczne układy i korupcja.
Polska coraz szybciej odchodzi od węgla, ale ekspansja OZE napotyka barierę, której nie jest w stanie przeskoczyć – sieci dystrybucyjne. NIK przygotował raport na ten temat.
Kancelaria premiera wydała w pandemii blisko 200 mln zł na środki ochronne. Szkopuł w tym, że zakupy zlecono m.in. firmie, która wcześniej z Chin sprowadzała akcesoria do makijażu, m.in. pędzelki. A dzisiaj już nie istnieje.
Ostatni dzień w pracy Daniela Obajtka zbiegł się z prezentacją raportu NIK na temat fuzji Orlenu z Lotosem. Najważniejsze wnioski? Aktywa Lotosu zostały sprzedane co najmniej 5 mld zł poniżej wartości, a z obowiązków kontrolnych i nadzorczych przy tej transakcji nierzetelnie wywiązał się minister aktywów państwowych.
Banaś ma z Obajtkiem na pieńku, bo ten, korzystając ze swojej wszechmocy, robił wszystko, by blokować dostęp kontrolerom do spółki. Nie tylko wtedy, gdy badali sprawy bezpieczeństwa paliwowego Polski. Teraz NIK kieruje wnioski do prokuratury.
PiS walczy z Adamem Bodnarem, ministrem sprawiedliwości, o kontrolę nad prokuraturą, ponieważ tylko wtedy pozostanie bezkarne. Odpartyjnienie prokuratur oznacza bowiem wszczęcie śledztw i perspektywę procesów, a potem wyroków. Za, mówiąc wprost, okradanie państwa.