Francuzkom i Francuzom ostatnie pięć lat dało mocno w kość i choć wciąż wolą Macrona od Marine Le Pen, to prezydent dostał jasny komunikat, że skończyły się czasy carte blanche.
Nicolas Sarkozy jest drugim prezydentem V Republiki skazanym w procesie karnym i pierwszym skazanym na bezwzględne więzienie.
Sarkozy źle znosi odstawienie na boczny tor. Utrzymuje, że wszystkie ataki służą tylko temu, żeby ostatecznie wyeliminować go z polityki.
Dla Sarkozy’go to wielka, prestiżowa porażka.
Kandydaci na prezydenta Francji nie dzielą się na konserwatystów i socjalistów, ale na tych, którzy będą w stanie pokonać liderkę Frontu Narodowego, i na tych bez szans.
Rządzący socjaliści, opozycyjni Republikanie i skrajna prawica – mają z grubsza po jednej trzeciej zwolenników w skali kraju. Ale Front Narodowy rośnie w siłę.
Wbrew alarmistycznym obawom, że we Francji bardzo wzrosną nastroje nacjonalistyczne, antyimigranckie i antymuzułmańskie – reprezentujący te nastroje Front Narodowy nie zdobył większości w żadnym ze stu francuskich departamentów.
Jak źle musi być z Francją, jeśli Nicolas Sarkozy powraca do polityki niemal jako zbawca.
Po 15 godzinach przesłuchań byłemu prezydentowi Francji, Nicolasowi Sarkozy’emu, sędzia śledczy postawił zarzut płatnej protekcji i podżegania do łamania tajemnicy śledztwa.
„Więcej mnie już nie zobaczycie!” - tak obrażony Nicolas Sarkozy powiedział Francuzom po porażce w wyborach prezydenckich. Minęło 10 miesięcy i już wilka ciągnie do lasu.