Czy w dobie katastrofy klimatycznej wypada śpiewać lekkie piosenki? Zespoły Muzyka Końca Lata i Jantar przekonują, że owszem: letni repertuar może się składać z protest songów i nie musi stronić od cienia.
Przesłanie domagające się radykalnego zwrotu cywilizacyjnego rozwoju przekazane jest w muzycznej estetyce pogodnej i tanecznej, jak na lato.
„Prywatny Ciechocinek” jest czymś więcej niż się wydaje. Albumem zrozumiałym i przystępnym, ale momentami zakrzywiającym tę pozorną przestrzeń zwyczajności mocą muzyki.
Propozycja w pełni dojrzała – na tyle, na ile tak świeża i młodzieńcza muzyka może się wybić na dojrzałość.
Stawiam ten album na półce obok Pustek.