Od „Wesela” Wajdy, przez „Wesela” Smarzowskiego, po wesele w zespole Teatru Słowackiego. Nowa inscenizacja Mai Kleczewskiej czerpie z tradycji, mówi o współczesności i składa hołd walczącym o kulturę wolną od pisowskich wpływów.
Przez ostatnie lata w literaturze wspierani i promowani za granicą byli swoi. Teraz ruszają porządki – i oby nie zgubiło się w nich to, co wcześniej działało. Ministerstwo kultury właśnie ogłosiło pełnomocnika ds. połączenia Instytutu Książki z Instytutem Literatury.
Katarzyna Szyngiera deklaruje, że chce startować w konkursie na dyrektorkę Teatru Wybrzeże. Ale w Gdańsku w najbliższym czasie na stanowiskach dyrektorskich prawdopodobnie szykuje się rekordowa liczba zmian.
Jak większości zaplątanych w politykę inteligentów, również Bartłomiejowi Sienkiewiczowi zdarzało się pogubić na jej krętych ścieżkach. Może dlatego to jemu przypadła teraz rola egzekutora pisowskich mediów.
Musimy sprawić, by zadowolony był i świat kultury, i odbiorcy. By instytucje były nie tylko państwowe czy narodowe, ale głównie „społeczne” – mówi Hanna Wróblewska, była szefowa Zachęty, dyrektorka ministerialnego Departamentu Narodowych Instytucji Kultury.
Rozmowa z Miłoszem Bembinowem, kompozytorem i dyrygentem, prezesem Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, o tym, czego środowiska twórcze oczekiwały od poprzedniego rządu i czego chcą od nowego.
Trochę w tle batalii o publiczne media nadeszła informacja o odwołaniu dyrektora Narodowej Galerii Sztuki Zachęta. I, jak w przypadku TVP, sam fakt nie dziwi, ale tempo zmiany zaskoczyło.
Aktorce i posłance Dominice Chorosińskiej w „rządzie na dwa tygodnie” przypadła nagle rola ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Widać w tym jakąś logikę: rząd jest z łapanki, a ona doświadczenie w graniu epizodów ma.
Sto milionów na Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego to ledwie próba generalna przed prawdziwym skokiem na kasę, do którego właśnie doszło w Chełmie.
Wybór nowej Rady PISF, którą potajemnie chciał przeprowadzić minister Gliński, ma na celu zachowanie dotychczasowego status quo i prawdopodobnie uniemożliwienie odwołania ze stanowiska dyrektora tej instytucji Radosława Śmigulskiego.