W sobotnim głosowaniu, najważniejszym od lat, Gruzini i Gruzinki mają prosty wybór. Albo Zachód i obietnica lepszej przyszłości. Albo Rosja i trochę więcej grosza już teraz.
Micheil Saakaszwili znów to zrobił – wrócił do Gruzji, trafił za kratki i zapowiada, że raczej umrze, niż się podda. Czy w tym politycznym szaleństwie jest metoda?
Micheil Saakaszwili jako przyjaciel prezydenta Lecha Kaczyńskiego ma w Polsce oparcie i pewnie się tu zatrzyma. Czy będzie z Warszawy prowadził działalność przeciwko Poroszence?
Prezydent Poroszenko nie zamierza dłużej tolerować wystąpień wymierzonych w jego urząd i w niego samego.
Szkoda, że Saakaszwili do swojej akcji wybrał Polskę, gdzie ma garstkę politycznych sojuszników w obozie władzy.
Micheil Saakaszwili zachowywał się w Warszawie nadzwyczaj politycznie. Spotykał się z politykami rządzącej partii, marszałkiem Senatu i wicemarszałkiem Sejmu, a nawet udzielił kilku, zdumiewających zresztą, wywiadów.
Micheił Saakaszwili, gubernator Obwodu Odeskiego, złożył dymisję. Prezydentowi Poroszence wyrasta konkurent?
Saakaszwili liczył na zwycięstwo swojej partii i wielki powrót do kraju, ale Gruzini jeszcze raz zagłosowali na rządzącą krajem partię miliardera Bidziny Iwaniszwilego.
Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili został gubernatorem obwodu odeskiego. To jeden z wielu zaciężnych reformatorów na ukraińskiej służbie. Pojawiają się nawet ironiczne głosy, że do kompletu brakuje tylko Chucka Norrisa i Arniego Schwarzeneggera.
Tak się składa, że główna rozgrywka polityczna w Gruzji odbywa się dziś pomiędzy dwiema osobami, z których jedna jest teoretycznie osobą prywatną, a druga – ściganym listem gończym przestępcą.