Jak informuje kancelaria Andrzeja Dudy, uhonorował on arcybiskupa Marka Jędraszewskiego za – jak to ujęto – „wybitne zasługi w pracy duszpasterskiej oraz propagowanie postaw patriotycznych”. Dał tym samym dowód lekceważenia największych polskich honorów.
Wydawcy książki Ekke Overbeeka „Maxima culpa” odwołali spotkanie z autorem w Krakowie. Z powodu troski o bezpieczeństwo autora i uczestników. To kolejny sygnał, jak pogarsza się atmosfera w naszym kraju.
Tadeusz Rydzyk, czołowy przedsiębiorca kościelny III RP, ma wśród księży i zakonników wielu naśladowców. Budując lokalne imperia ku chwale Pana Boga i Kościoła, sami się bogacą.
Ciekawie byłoby usłyszeć tercet w składzie Krystyna Pawłowicz, Paweł Kukiz i Michał Wójcik: „My mamy prawo wybrać władze. I musimy to przeprowadzić w praktyce. Jestem przekonany, że uczciwe wybory wygramy my. A jeśli my wygramy, to wygra Polska”, oczywiście na melodię „Wśród nocnej ciszy”.
Metropolita Marek Jędraszewski obłożył parafie i organizacje kościelne nowym podatkiem: 10 proc. przychodów z działalności. Danina zyskała nieoficjalną nazwę zapomnianej już w Polsce dziesięciny.
Za jeden z największych grzechów Kościoła krakowskiego duchowni i świeccy uważają upolitycznienie kazań metropolity, a ich zdaniem na politykę w Kościele nie ma miejsca.
Krakowski metropolita abp Marek Jędraszewski dołączył politycznie do obozu władzy i legitymizuje prawdziwe kłamstwo smoleńskie dzielące nasze społeczeństwo.
Od zaufania do rozczarowania. Tak się potoczyła historia Kościoła w Polsce demokratycznej. Również dla mnie.
Abp Marek Jędraszewski na święta ubogacił wiernych ostrzeżeniem przed rzekomym zamachem na Boże Narodzenie. Zamachnąć się miała Komisja Europejska, pod której auspicjami powstał projekt unijnego przewodnika do komunikacji społecznej.
Partia Kaczyńskiego roznosi dyskryminacyjny wirus, wykorzystując do tego kontrolowane przez siebie instytucje samorządowe. Polska ma z tym same kłopoty, a żadnej korzyści.