Na festiwalu wystąpią znakomici soliści, m.in. skrzypkowie Arabella Steinbacher i Yamen Saadi, pianiści Beatrice Rana, Louis Lortie i Barry Douglas.
W trakcie 13 festiwalowych dni wysłuchamy 11 koncertów symfonicznych, 2 recitale fortepianowe i 2 koncerty kameralne, podczas których wystąpi wielu znakomitych solistów, dyrygentów i zespołów, zaproszonych przez Elżbietę Penderecką, dyrektora generalnego Festiwalu.
„Szkoła holenderska” kojarzy nam się z malarstwem, ale tym razem chodzi o taniec. Konkretnie: o klasyków XX-wiecznego baletu z Niderlandów, którzy i nam w Polsce są znani – przede wszystkim nestor Het Nationale Ballet, Hans van Manen, który pokazał w latach 80. w Warszawie parę swoich dzieł.
Dokładne powody głuchoty i śmierci niemieckiego kompozytora i pianisty nie od dziś są przedmiotem różnych dociekań i hipotez. Nowych informacji pod tym względem dostarcza analiza DNA, które uzyskano z włosów Beethovena.
15 edycja Wielkanocnego Festiwalu im. Ludwiga van Beethovena to dobra okazja, by spojrzeć na jego mocne i słabsze strony.
Całym kształtem muzycznym zawiadował tym razem znany niemiecki dyrygent Lothar Koenigs, z pozytywnym efektem.
Według metryki, Ludwig van Beethoven urodził się w Bonn 17 grudnia 1770 r. Niektórzy beethovenolodzy podają datę o dzień wcześniejszą. Dawid W. Barber twierdzi, że ojciec kilkuletniego Ludwiga pragnął, żeby chłopca uznano za cudowne dziecko, jak Mozarta, i odmładzał syna o dwa lata. Sam Beethoven myślał, że urodził się w 1772 r. i tak wszędzie podawał.
Ludwig van Beethoven, którego 250-lecie urodzin celebrujemy w tym roku, był jednym z pierwszych prawdziwie niezależnych kompozytorów. Wspierających go arystokratów traktował jak równych sobie.
Jakim dziwnym przyzwyczajeniom i obsesjom ulegali geniusze.
Początek iście Hitchcockowski: sam Krystian Zimerman uczci 100. urodziny Leonarda Bernsteina wykonaniem jego II Symfonii „The Age of Anxiety” z orkiestrą Filharmonii Narodowej pod batutą Jacka Kaspszyka.