Do połowy wieku najwyższy łańcuch górski Europy straci 80 proc. swoich lodowców. Żeby zapobiec nieszczęściom, takim jak lawina pod Marmoladą, trzeba je drenować. A same szczyty oplatać siecią czujników.
Tragedia w Dolomitach pochłonęła dotąd siedem ofiar śmiertelnych. Osiem osób jest rannych, 13 uznaje się za zaginione, więc bilans może się pogorszyć. A fala gorąca napędza lęki o kolejne takie dramaty.
Sąd Najwyższy w Buenos Aires uchylił niedawno skargę kanadyjskiej grupy wydobywczej Barrick Gold Corporation. Korporacja domagała się uznania ustawy o ochronie lodowców za niekonstytucyjną.
W ciągu ostatnich milionów lat regułą były okresowe zlodowacenia, a zmiany klimatu następowały bardzo szybko. Czy tak będzie w przyszłości?
Czy klimat na Ziemi może się nagle i radykalnie zmienić? Mnożą się dowody, że kilkanaście tysięcy lat temu za sprawą kosmosu tak się właśnie stało.
Wśród wielu zapowiadanych kataklizmów, które mają na nas spaść jako kara za zatruwanie atmosfery gazami cieplarnianymi, wymienia się gigantyczną powódź, która nastąpi po stopnieniu lodów Antarktydy. Ile jest prawdy w złowieszczym proroctwie?
Topnieją śniegi Kilimandżaro. Cofają się lodowce Alaski. Niknie lodowa pokrywa Arktyki. Chudnie lądolód zachodniej Antarktydy. Nie brak dowodów, że cywilizacja zafundowała sobie ocieplenie klimatu; ale nie brak też głosów, że przyroda zmierza w przeciwną stronę – ku kolejnej epoce lodowej. Jak jest naprawdę?