Po raz szósty odbyły się w Elblągu Letnie Ogrody „Polityki”. Było dużo deszczu i jeszcze więcej emocji.
Po raz szósty odbyły się w Elblągu Letnie Ogrody „Polityki”. Było dużo deszczu i jeszcze więcej emocji.
Już po raz piąty odbyły się w Elblągu Letnie Ogrody „Polityki”. I znów okazało się, że nie tylko tania rozrywka może budzić szerokie zainteresowanie.
Czwarta edycja Letnich Ogrodów „Polityki” w Elblągu dowiodła, że nawet tak różne zjawiska jak muzyka rockowa, literatura popularna i myśl ks. Tischnera mogą się harmonijnie łączyć w spójną całość. Spotkały się ze sobą pokolenia, ich wspomnienia i całkiem świeże fascynacje.
Letnie Ogrody „Polityki” w Elblągu są zarazem intelektualne, towarzyskie i rozrywkowe. Zakończona właśnie trzecia edycja imprezy ten trójpodział zachowała, uzupełniając go jeszcze walorem edukacyjnym (zajęcia warsztatowe dla dzieci i młodzieży). Każdy mógł znaleźć coś dla siebie – i o to właśnie chodziło.
Było słońce, był deszcz, było dużo emocji. Drugie z rzędu Elbląskie Ogrody „Polityki” uświadomiły nam, że warto inwestować w kulturę. Koncerty, wystawy, dyskusje rozpalały starszych i młodszych – cały Elbląg żył tą czterodniową imprezą.