Policjanci mówią, że jak znajdą 10 kg kokainy, to jest właściwie prawie nic w skali kraju. Ale gdyby znaleźli pół kilograma fentanylu, to już by była epidemia. Śmiertelna – mówi terapeuta uzależnień dr Robert Rejniak.
Podjęte w Ministerstwie Zdrowia kroki w celu wyeliminowania nadużyć są ostatnią deską ratunku przed kryzysem na wielką skalę.
Od dziś rusza monitoring wystawiania i realizacji recept na fentanyl oraz inne opioidy. Wdrożenie go zbiega się z postulatami, które „Polityka” zgłosiła w ubiegłym tygodniu. Czy jednak ta kontrola zadziała i nie obróci się przeciwko chorym, którzy cierpią na opioidofobię?
Już za dziesięć lat bezpieczniej będzie leczyć się w domu niż w szpitalach. Powodem są bakterie oporne na antybiotyki. Nieskuteczność tych leków sprawi, że medycyna ponownie stanie się bezradna wobec zakażeń. A my możemy temu zapobiec!
Armenia już nie chce być w sojuszu wojskowym z Rosją; rektor UW wezwał policję w związku z propalestyńskim protestem studentów; Zbigniew Ziobro wezwany przed komisję śledczą; coraz więcej Polaków zażywa tabletki; Iga Świątek nie zagra w Berlinie.
Młodzi biorą, by się zabawić. Starsi, aby przetrwać ból lub bezsenną noc. Najsilniejsze uzależniające leki są na wyciągnięcie ręki. Zwykle wystarczy fałszywe lub naciągane rozpoznanie ADHD. Albo adres receptomatu. Miliony tabletek krążą poza jakąkolwiek kontrolą.
Jak zawodne mogą być algorytmy, przekonują się właśnie lekarze podczas wystawiania recept oraz sami pacjenci.
Mamy nowe zjawisko: nazywa się kulturą tabletki i jest nastawione na uśmierzanie dolegliwości, o jakie przyprawia późny kapitalizm. Tabletka nie rozwiązuje problemów, ale łagodzi objawy.
Wiadomość, że lekarze nie wypiszą nam już recepty na konkretny lek, a tylko na substancję czynną, którą zawierają różne specyfiki, zelektryzowała i pacjentów, i lekarzy. O tym, czym będziemy się leczyć, decydowałby wówczas aptekarz. Na szczęście ministra zdrowia zapewniła, że tak nie będzie.
Polski kardiolog zaskakuje sekretem bezpiecznego oczyszczania naczyń krwionośnych. Urolog zachęca do kropli, po których ciało młodnieje i nabiera wigoru. Prawo zabrania lekarzom udziału w takich reklamach. Chyba że ktoś skradnie ich tożsamość.