Parę lat temu młody historyk IPN Krzysztof Persak wziął na warsztat sprawę Henryka Hollanda. Owoc swej pracy przedstawił w książce – dziele wybitnym, a w ramach gatunku historia polityczna i policyjna, bliskim doskonałości.
Pojawiło się kilka książek historyków, którzy podjęli ryzyko opisania na bieżąco dziejów i dorobku III RP. Jedni ją bilansują, inni już pogrzebali.
Przed przeszło trzydziestoma laty Wincenty Danek ogłosił gruntowne studium „O małżeństwie powieści z historią”, ukazujące poglądy krytyków na wzajemne stosunki literackiej prozy i fachowej wiedzy o przeszłości. Obecnie, kiedy ten trwający poprzez wieki mariaż ma się zdecydowanie ku końcowi, można pokusić się o próbę bilansu wzajemnych zysków i strat.