Rustem Umierow nie miał nic wspólnego z wojskiem. I to była jego główna zaleta, gdy w Ukrainie szukano szefa resortu obrony.
Rosjanie planują budowę nowej linii kolejowej z Taganrogu do Mariupola i dalej przez Berdiańsk do Melitopola. Widać wyraźnie, że logistyka im się sypie. Chyba zakładają, że obrona południa Ukrainy potrwa jeszcze wiele miesięcy, a może ze dwa lata.
Dwa okręty zniszczone za jednym zamachem, potem system obrony powietrznej i instalacje walki radioelektronicznej.
Dzisiaj nad ranem ukraiński atak spadł na port w Sewastopolu. W suchym doku wywołał spory pożar, który wyłączył z działania dwa okręty Floty Czarnomorskiej. W tym samym czasie miało dojść do tajemniczej awarii systemu Starlink.
Wszyscy żyją tym, że się zaczęło. I faktycznie: ruszyła ukraińska ofensywa. To jest pewne, ale nic poza tym. Dziś ograniczymy się do tego, co można wywnioskować ze strzępków informacji, i skupimy się na sprawie mobilizacji. Czy w ogóle wiemy, o co chodzi, i jesteśmy do niej przygotowani?
Były dowódca NATO w Europie gen. Philip Breedlove wskazuje, że celem ukraińskiej kontrofensywy powinien być Krym. Podkreśla rolę połączonego manewru wojsk lądowych i słabość ukraińskiego lotnictwa.
Odzyskanie Krymu musi być celem zapowiadanej przez Ukrainę ofensywy. Jego odzyskanie jest konieczne, by jakiekolwiek porozumienie pokojowe z Rosją zostało zaakceptowane w Ukrainie – straty ludzkie i materialne są już zbyt duże, by „odpuścić” półwysep.
Walczący z Rosją popełniają jeden błąd – nie rozumieją pokrętnej mentalności Rosjan, w której hierarchia wartości wygląda zupełnie inaczej niż u ludzi Zachodu. Źle przygotowujemy się na wojny z Rosją. A w tej wojnie – co może przesądzić o zwycięstwie Ukrainy?
Od tego wszystko się zaczęło. Od Krymu, który dla każdego z krajów jest czymś zupełnie innym. Dla Ukrainy półwysep to malownicza okolica turystyczna, a więc i ważne źródło dochodów. Dla Rosji – niezatapialny lotniskowiec i wielka baza morska w Sewastopolu. Bo Rosja inaczej patrzy na świat.
Padł mit Putina polityka, któremu zawsze dopisywało szczęście. Z każdego kryzysu wychodził przecież bez uszczerbku. Z trzech ciosów, które mogą go teraz pogrążyć, dwa zostały już wymierzone.