Budzi emocje i bywa przyczyną konfliktów. Sprawia też, że w jednych parafiach jest przepych, w innych bieda aż piszczy. Ale co znaczy „co łaska” i ile to dokładnie jest?
Młodzi księża są bardziej aspołeczni, stałe związki to dla nich wyjście ze strefy komfortu. Szukają relacji na portalach społecznościowych. Przelotnych, bez zobowiązań – mówi Artur Nowak, autor reportaży „Plebania” i „Zakrystia”.
Zarzewie konfliktu długo tliło się w ukryciu niewidoczne dla otoczenia. Niektórzy duchowni po cichu kibicują koledze, ale są przekonani, że to nie może się dla niego dobrze skończyć.
Już 22 stycznia trafia do sprzedaży Pomocnik Historyczny „Ziemskie dzieje Kościoła”.
Biskupi wychodzą z założenia, że Kościół jest niezbędny jako wychowawca i strażnik narodowej tożsamości. Wszczynają w istocie czysto polityczny spór o sprawę i tak przegraną dla Kościoła w jego obecnej kondycji.
Sztuczna inteligencja zainstalowana w poznańskiej kaplicy okazała się bardziej ludzka niż niejeden żywy proboszcz.
W zależności od punktu widzenia można mówić o klasycznym „dylemacie szklanki”: do połowy pusta czy pełna? Strona kościelna widzi szklankę do połowy pełną. To złudne.
Pokrzywdzeni czują się zdradzeni przez instytucję, która była dla nich „moralnym drogowskazem” i naucza, że dobro „najmniejszych” jest sednem Ewangelii. Zamiast tego „ukazała twarz obojętnej i wyrachowanej korporacji”.
Kiedy jest się człowiekiem władzy, zaprzyjaźnionym z biskupami, to można więcej niż zwykły szarak, który na unieważnienie małżeństwa kościelnego i szybką zgodę na kolejne może czekać latami i wcale się nie doczekać.
Rozmowa z Agnieszką Filak, prawniczką, specjalistką z zakresu relacji państwo–Kościoły, o nader kreatywnych sposobach pozyskiwania ziemi przez Kościół katolicki, braku kontroli nad tym zjawiskiem i powodach, dla których państwo polskie nie potrafi się z nim uporać.