Czy jeśli satyra filmowa i serialowa skupia się ciągle na tym samym, a efekt jest coraz słabszy, to znaczy, że rzeczywistość przerosła już fikcję?
Jeśli tak wygląda punkt wyjścia do kolejnych czterech lat obecnej kadencji Trumpa, to w Seulu i Tokio słychać przytomne głosy, że trzeba szykować się na geopolityczną niepogodę. Te okoliczności będą ośmielać Chiny.
Z Korei wycofują się inwestorzy, won słabnie, obniżono też prognozę wzrostu gospodarczego.
W Muan wściekłość bliskich ofiar wzbudza to, że władze nie potrafią odpowiedzieć, co spowodowało katastrofę. I że trzeba będzie długo czekać na wydanie ciał. Przygnębieni Koreańczycy nie mają siły nawet oglądać wiadomości.
Korea Południowa może zostać z zawieszonym prezydentem, bez premiera, z mocno okrojonym gabinetem lub wręcz bez rządu.
Yoon Suk Yeol, który w kontrowersyjny sposób próbował wprowadzić w republice stan wojenny, przegrał w sobotę głosowanie w sprawie impeachmentu. To jednak nie koniec chaosu w tym strategicznie kluczowym azjatyckim państwie.
Na przełomie listopada i grudnia Polska uzyskała dwa kredytowe zastrzyki zbrojeniowe – z USA na zakup śmigłowców Apacz i z Korei Płd. na artylerię lufową i rakietową. Miesiąc wcześniej – z Wielkiej Brytanii na zakup komponentów systemu obrony powietrznej Narew. Nasze zbrojenia coraz bardziej zależą od zagranicznego zadłużenia.
Co sobotę południowokoreański parlament będzie próbował usunąć prezydenta z urzędu. Yoon Suk-yeol na początku grudnia wprowadził stan wojenny, który bez akceptacji deputowanych i w obliczu manifestacji oburzonych obywateli upadł po kilku godzinach.
Stan wojenny w Korei Południowej; tajemniczy raport o Nawrockim; Ziobro przed komisją sejmową; ponad milion cudzoziemców pracuje w Polsce; nominacje do Paszportów POLITYKI.
Prezydent Yoon Suk-yeol wprowadził administrację wojskowych, by sparaliżować swoich oponentów. Tak głęboki chaos musi cieszyć Kreml i Pjongjang. Nasza część świata, w tym Polska, ma powody do zmartwień.