Obrzydzenie byłego rządu Zjednoczonej Prawicy do zagranicznego kapitału kosztuje. Polska obecnego rządu musi zapłacić australijskiej firmie 1,3 mld zł odszkodowania za zablokowanie budowy kopalni węgla na Lubelszczyźnie.
Unia Europejska chce się dowiedzieć, jakimi dysponuje zasobami surowców krytycznych niezbędnych do zielonej transformacji. Zainteresowała się m.in. suwalskimi złożami rud polimetalicznych. A w Suwałkach po raz kolejny rozgorzał spór: wydobywać je czy nie?
Tym razem do wypadku doszło w kopalni Rydułtowy. Gdy zatrzęsło tam na głębokości ok. 1,2 km, pod ziemią znajdowało się 78 górników. 76 udało się wycofać, jeden z zaginionych mężczyzn zmarł, drugiego ekipy ratownicze szukały ponad dwie doby. Miał duże szczęście, przeżył.
Kopalnia przestała fedrować. Zostali tylko ratownicy i specjaliści od górnictwa, potrzebni do wspierania akcji. Taka decyzja zwykle zwiastuje najgorsze.
Marzena Czarnecka, szefowa nowo powołanego Ministerstwa Przemysłu z siedzibą w Katowicach, dostała od premiera trudne zadanie: uspokoić górników. To nerwowa misja.
Nowa ministra przemysłu Marzena Czarnecka nie wyklucza połączenia elektrowni węglowych z kopalniami. Po co mieć dwa problematyczne sektory, skoro można mieć jeden i to duży?
Polska leży na górach srebra, mamy największe na świecie złoża tego cennego kruszcu. Tak w każdym razie uważa Służba Geologiczna Stanów Zjednoczonych (USGS), a wiadomo, że Amerykanie wiedzą najwięcej i nie mogą się mylić.
Tragedia w kopalni „Sobieski” pochłonęła cztery ofiary. Przypuszczam, że ciśnienie wody musiało być pod ziemią potworne.
Tuż przed wyborami nikt nie ma lepiej od górników Lubelskiego Węgla Bogdanka. Po kilkuletniej przygodzie z prywatyzacją, po przejęciu na kilka lat przez państwowy koncern energetyczny Enea – kopalnia wraca na czyste państwowe łono.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie dorzucił węgla do pieca, w którym grzeje się polityczny spór wokół kopalni i elektrowni Turów. I to w przeddzień konwencji PiS, którą w ostatniej chwili przeniesiono właśnie do Turowa.