Gdy prezes Kaczyński stwierdzał z satysfakcją, że pogłoski o jego śmierci były cokolwiek przedwczesne, aż chciało się odnieść te słowa do niepoprawnego Kury.
Trzy postaci wybijają się teraz na prawym skrzydle Zjednoczonej Prawicy: europoseł Dominik Tarczyński, były minister edukacji Przemysław Czarnek oraz starający się o powrót do polityki były prezes TVP Jacek Kurski. Co u nich słychać i jak budują swoją pozycję, gdy PiS stracił władzę, a Jarosław Kaczyński szuka nowej strategii?
Jacek Kurski może się pożegnać z gąską i brukselskimi marzeniami, za to wszyscy jego wrogowie w PiS staną się nimi w dwójnasób. Zaiste rzadko się bowiem zdarza, aby ktoś tak bezwstydnie i jawnie donosił na kolegów.
Dla PiS pluralizm był wtedy, kiedy Danuta Holecka pytała prezydenta, co trzeba zrobić, żeby wygrał. To ja inaczej rozumiem pluralizm – mówi „Polityce” dyrektor generalny TVP Tomasz Sygut.
Choć po wyborach PiS stracił władzę, on wciąż dzięki partyjnemu poparciu robi karierę w państwowych instytucjach. Od lipca pod skrzydłami Adama Glapińskiego w NBP.
Kronika kulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Kronika kulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Powrót niby-fachowca i syna niemarnotrawnego, czyli rodzina już nie na swoim – tak mógłby wyglądać pasek jak najbardziej rzetelnej, acz cechującej się poczuciem humoru stacji telewizyjnej. News wymagałby jednak doprecyzowania: to dopiero początek, bo problem nie znika.
Czy TVP będzie wiadrami wylewać pomyje na głowę Donalda Tuska jeszcze tydzień, czy może cały miesiąc? Tak czy inaczej, nowa ekipa „Wiadomości” zajęła już miejsca w blokach startowych.