Rozum jest, jaki jest, i to on dyktuje kryteria prawdy i fałszu. Żyjemy pośród zjawisk, a nauka ma wyłączność na ich wyjaśnianie. I żaden sceptyk nam tego nie odbierze! Sami powiedzcie, jak tu nie kochać człowieka, który dał nam pewność, że wszystko jest w porządku i takie pozostanie na wieki?
Mamy rok Immanuela Kanta – 300-lecie jego urodzin i 220-lecie śmierci. Czy filozof z Królewca może paść ofiarą cancel culture? Od czasu, gdy Putin „zakochał się w Kancie”, panuje przekonanie, że „Kant jest nasz”. Czyli Rosji.
Gdy w ubiegłym roku zarówno NATO jak i UE pękały na dwie części, najczęściej chyba cytowanym filozofem Zachodu – i to nie tylko w uczonych esejach, lecz również w komentarzach politycznych, choćby poświęconych Irakowi – stał się zmarły 12 lutego 1804 r. w Królewcu Immanuel Kant.