Wrzesień 1939 r. kojarzy się dzisiaj przede wszystkim z wybuchem wojny. W tym właśnie roku redakcja „Kuriera Warszawskiego” poprosiła grupę wybitnych pisarzy, by zabawili się w przepowiednie – jaka będzie Polska za lat dwadzieścia, czyli w roku 1959.
Na krańcach III Rzeszy, w samym sercu Puszczy Nalibockiej, Żydzi-partyzanci założyli bazę, która była właściwie małym miasteczkiem – z zakładami rzemieślniczymi, szpitalem i bóżnicą. Przetrwało tu wojnę ponad 1200 osób uratowanych od zagłady.
W lipcu i sierpniu 1943 r. na stepach wokół Kurska rozegrała się bez wątpienia największa bitwa pancerna w dziejach świata.
60 lat temu w ciągu kilku dni Polska straciła dwóch najwybitniejszych przywódców. Generał-konspirator Stefan Rowecki został aresztowany w okupacyjnej Warszawie 30 czerwca 1943 r. Generał-polityk Władysław Sikorski zginął w katastrofie lotniczej 4 lipca. Czy gdyby żyli, Polska po wojnie odrodziłaby się cała, wolna i niezależna?
Polakom i Ukraińcom trudno się rozmawia o tym, co stało się na Wołyniu przed sześćdziesięciu laty. W akcji, eufemistycznie zwanej depolonizacją, zginęło 50–60 tys. naszych rodaków. Czy powiemy sobie o niej pełną prawdę?
Czy Churchill był ludobójcą bombardując niemieckie miasta, czy raczej bombami wymuszał demokrację? Pytanie postawione w Niemczech jeszcze przed wybuchem wojny w Iraku nabrało nowych znaczeń.
Kilkunastu żołnierzy Bundeswehry zajechało dwoma wojskowymi ciężarówkami do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego i zamurowało bunkier z czasów II wojny światowej. – Zabezpieczyli skarby, które ukrył Wehrmacht – mówią mieszkańcy wsi Boryszyn.
Każdą decyzję administracyjną obywatel ma prawo zaskarżyć do sądu. Z zasady tej wyłamuje się tylko jedna instytucja: Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie. Sytuacja jest szczególnie żenująca, dotyka bowiem ludzi starych, często schorowanych i bezradnych.
Odtajnione ostatnio w Londynie brytyjskie dokumenty dyplomatyczne ujawniają, że kat mieszkańców Woli, Gruppenführer SS Heinrich „Heinz” Reinefarth nie został wydany władzom polskim po II wojnie światowej, ponieważ sprzeciwił się temu rząd USA na wniosek amerykańskich służb specjalnych i Pentagonu.