Gdyby to miała być praca zaliczeniowa na pierwszym roku studiów projektowania gier wideo, niezbędne byłoby podejście do egzaminu w kolejnym terminie.
Letni obóz w leśnej głuszy nad jeziorem, po zakończeniu turnusu wychowawcy zostają na jeszcze jedną noc, rozświetloną pełnią Księżyca.
Magiczny rok ’69 – czas lądowania na Księżycu i Lata Miłości – wydawał się początkiem nowej epoki.
Pierwsza gra z Kangurkiem Kao ukazała się ponad dwie dekady temu, zatem weterani tamtej przygody, wtedy nieletni, dziś mogą przekazać pałeczkę swym dzieciom.
Blizzard po latach znów zaprasza do świata „Diablo”, by tradycyjnie stawić czoło inwazji hord demonicznego zła.
Kolejna próba stworzenia strategii turowej na miarę pierwszych gier z serii „Heroes of Might & Magic” sprzed ćwierćwiecza.
Ponad pół roku temu IPN powołał Biuro Nowych Technologii w celu szerzenia wiedzy historycznej z pomocą narzędzi cyfrowych.
Zanurzamy się głęboko w Japonię ze starych legend i baśni.
Kończy się współpraca FIFA z Electronic Arts, której owocem był najbardziej rozpoznawalny na świecie symulator piłki nożnej. Wychował kilka pokoleń graczy. Dzięki niemu swoich sił na wirtualnym boisku próbowały nawet osoby, które na co dzień nie grają w gry wideo.
Gobliny, mosty z kapsla od butelki, skrzynie z łupem, topory, zaklęcia i karabiny maszynowe – no przecież tego nie sposób traktować poważnie.