Vance’owie wpisują się w podręcznikową definicję power couples. Dotąd Ameryka nie miała tak wszechstronnie wykształconej i zdeterminowanej drugiej damy. Dla osoby o takim potencjale to stanowisko jest stanowczo za ciasne.
Rosja zarzuca Norwegii militaryzowanie Svalbardu, co nie jest prawdą. Przy jednoczesnej wizycie J.D. Vance’a na Grenlandii uwaga mocarstw przesuwa się w północne obszary globu.
Premier pisze o głosowaniu PiS „razem z poplecznikami Rosji”; stan zdrowia Franciszka poprawia się; prokuratura postawiła zarzuty Białorusinowi współpracującemu z rosyjskim wywiadem na terenie Polski; wyniki wyborów na Grenlandii; Iga Świątek walczy o półfinał w Indian Wells.
Pretensje Donalda Trumpa do Grenlandii sprowokowały reakcję polityków. Przywódcy 27 państw UE wydali w lutym deklarację, że będą bronić „integralności terytorialnej” Danii. Jak to się stało, że maleńki kraj wszedł w posiadanie największej wyspy świata?
Osoby pochodzące z Grenlandii nie będą już musiały przechodzić w Danii obowiązkowych testów przydatności rodzicielskiej (FKU).
Dania traktuje sprawę poważnie. Także dlatego, że kampania grenlandzka nie jest dziełem przypadku ani kaprysem chwili, została przygotowana z dużym wyprzedzeniem. Jak się teraz Trump upomni o Meksyk, Czad albo Mongolię, to już nikt się nie zdziwi.
Iga Świątek w kolejnej rundzie Australian Open; prezydent Ukrainy z wizytą w Warszawie; szefowa duńskiego rządu rozmawiała z Donaldem Trumpem o Grenlandii; ogłoszono porozumienie między Izraelem a Hamasem; aresztowano prezydenta Korei Południowej
Jak dalej postępować z Trumpem, a zwłaszcza: jak ma z nim postępować Polska? Stawiać się czy kłaść uszy po sobie? Nie wydaje się, by dyplomaci jakiegokolwiek kraju europejskiego byli przygotowani do rozmów z nim.
Groźby i prawicowy hejt wobec Jerzego Owsiaka; wielkie pożary w Kalifornii; nie ma decyzji ministra finansów w sprawie pieniędzy dla PiS; jest data wyborów prezydenckich; coraz goręcej wokół Grenlandii.
Donald Trump znów chce, aby Stany Zjednoczone kupiły Grenlandię. Pytanie, czy również Grenlandczyków?