Wiadomo, że kto wygrywa na Śląsku, wygrywa w całym kraju. Kilka razy ten slogan się sprawdził zarówno dla PO, jak i PiS, choć niekoniecznie tak i tym razem musi być. Dla wielu brzmi już jak zdarta płyta i niekoniecznie mobilizuje. Bywa, że irytuje.
Przemówienie Rafała Trzaskowskiego zachwycające nie było, ale było dobre. Poza afirmacją odrębności Śląska i krytyką PiS wszystko w nim było „do wzięcia”. Na przyszłość trzeba będzie się postarać o większą wyrazistość.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta na Śląsku rozpoczyna tzw. prekampanię, bo oficjalnie wyścig rozpocznie się po Nowym Roku. „Niezależność, zdolność do współpracy, bezpieczeństwo obywateli – podsumował program Trzaskowskiego Donald Tusk. – Pojednaj Polskę, cała naprzód, Rafale”.
W Gliwicach toczy się proces Antoniego L. i Zbigniewa S. – dwóch szanowanych obywateli miasta, biznesmenów. Ale zarzuty są mało biznesowe: bicie i zastraszanie. Kariera obu oskarżonych to nieznana część historii polskiej mafii. Tej nowej, w białych kołnierzykach.
Największy na Śląsku teatr w Gliwicach ma zostać odbudowany i jednocześnie pozostać ruiną. Ostatni raz zagrano na jego scenie w 1944 r., potem spłonął. W połowie lat dziewięćdziesiątych do ruin weszli aktorzy i zachwycili się magią wypalonych murów. W pięćdziesiąt trzy lata po pożarze architekci pokłócili się z artystami o odbudowę. Zdaniem artystów w ruinach zamieszkał duch teatru, któremu nie wolno przeszkadzać, bo nie ma żadnej pewności, czy pozostanie, gdy ruiny zmienią się z powrotem w teatr. Historycy zwrócili uwagę, że w ruinach mieszka – obok ducha teatru – jeszcze jeden duch. Duch XX-wiecznej historii miasta i stosunków polsko-niemieckich na Śląsku.
W gliwickich zakładach General Motors ruszy niebawem produkcja modelu Agila - najmniejszego i nietypowego przedstawiciela rodziny Opla. Agila jest mikrovanem i ma japońskie pochodzenie, zaś producent liczy, że dzięki niej umocni swą pozycję na rynkach Europy Zachodniej. Po latach rosnącego importu Polska staje się coraz większym samochodowym eksporterem.