To moja główna rola – mówi Grażyna Torbicka. I zaprasza na kolejną edycję festiwalu filmowego w Kazimierzu Dolnym.
Twórcy pikietują pod Sejmem, bo obawiają się, że zapowiadana i obiecywana zmiana w prawie okaże się albo martwa, albo nie zagwarantuje sprawiedliwego podziału zysków. Mają rację?
Jan A.P. Kaczmarek zmarł 21 maja 2024 r. Miał 71 lat. Skomponował muzykę do ponad 70 filmów, tworzył spektakle, był związany z Teatrem Ósmego Dnia. Przypominamy wywiad, którego udzielił „Polityce”, jeszcze zanim odebrał Oscara z rąk Johna Travolty.
Nowy film Yorgosa Lanthimosa podzielił canneńską publiczność. W „Rodzajach życzliwości” zamiast lekkości „Faworyty” i finezji „Biednych istot” jest zwrot w kierunku tajemniczej, lodowatej satyry wczesnego etapu twórczości greckiego reżysera.
Chyba najbardziej wyczekiwany film festiwalu, „Megalopolis” Francisa Forda Coppoli, nie zdobędzie Złotej Palmy – to więcej niż pewne. Na pocieszenie 85-letniemu reżyserowi pozostało to, że schodzi ze sceny z poczuciem spełnionego marzenia.
Duńsko-polsko-szwedzka koprodukcja „Dziewczyna z igłą” zadziałała jak kubeł zimnej wody wylany na dość jeszcze nierozgrzane słońcem, ale już przepełnione szampańskimi nastrojami głowy uczestników festiwalu. W Cannes głośno o Polakach jest także z powodu nowego filmu Patryka Vegi, który łamie wszelkie zasady trzymania się granic rozsądku.
Na 22 konkursowe tytuły zaledwie cztery wyreżyserowały kobiety. Spore szanse na wywołanie poruszenia ma jedyna w tym towarzystwie debiutantka. Polskim akcentem w walce o Złotą Palmę będzie zwłaszcza szwedzko-polsko-duńska koprodukcja „Dziewczyna z igłą” Magnusa von Horna.
Odwołanie Radosława Śmigulskiego ze stanowiska dyrektora PISF było przez środowisko filmowe oczekiwane, choć nie wszyscy skrajnie krytycznie oceniają jego ponadsześcioletnie rządy. Trudno przewidzieć, czy jego następca będzie wyraźnie lepszy.
W historii Jakuba i własnej widziałem wiele paralel. W końcu główny bohater to dupek i egocentryk – zwierza się Johan Renck, reżyser serialu „Czarnobyl”, teledysków (m.in. David Bowie i Madonna) i dramatu „Spaceman”, który pojawił się na Netflixie, a premierę miał na tegorocznym Berlinale.
Kino pomagało mi radzić sobie ze światem, z moimi problemami. Duże słowa, ale tak było – mówi Roman Gutek, dyrektor i pomysłodawca nowego festiwalu starego kina Timeless Film Festival Warsaw.