Kraje NATO mają przekazać Ukrainie 70 samolotów myśliwskich i szturmowych. Jeśli się uda, bardzo to wzmocni jej obronę powietrzną i podniesie koszty putinowskiej awantury. I my na tym też raczej nie stracimy.
Wspólny samolot ma wiele wad, ale nie ma konkurencji. Na świadectwo dojrzałości będzie musiał jednak czekać jeszcze kilka lat, choć właśnie skończył 20.
W USA przetacza się kolejna i bardzo ostra dyskusja o przyszłości najnowocześniejszego samolotu bojowego. F-35 znowu ma wyłącznie złą prasę, a niektóre nagłówki krzyczą wręcz o jego końcu. Czy rzeczywiście się zbliża?
Mariusz Błaszczak w końcu ogłosił, gdzie będą stacjonować najnowocześniejsze samoloty bojowe. News ma zatrzeć fatalne oceny po serii artykułów o „przegranych” ćwiczeniach Zima-20.
Rok temu MON podpisał kontrakt, o którym mówi tak mało, że można śmiało nazwać go wielką zagadką. A chodzi o „epokowy i przełomowy” zakup 32 samolotów F-35.
Na obrazie Mariusza Błaszczaka i MON pojawiły się rysy, a pozycja ministra nie wydaje się już tak silna. Nie tylko dlatego, że do gry wszedł Jarosław Kaczyński.
Rekordowy pakiet uzbrojenia może trafić z USA do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Transakcja symbolizuje nową wizję Bliskiego Wschodu, w której Izrael i Arabowie wspólnie dają odpór Iranowi.
Amerykanie oficjalnie przyznali, że są w stanie zmieniać parametry samolotów piątej generacji dostarczanych różnym klientom. Rodzi się pytanie, jakiej klasy F-35 dostanie Polska.
Czy Polska zarządzi zbrojeniowy powrót do Europy? Droga wiedzie przez Londyn i Rzym, ale wbrew Waszyngtonowi.
Świat walczy z pandemią, a Rosja ogłasza, że podejmie w tym roku produkcję własnego myśliwca 5. generacji – Suchoj Su-57. Monopol USA na samoloty tej klasy zostanie więc przełamany. Zwłaszcza że podobne plany mają Chiny.