Kto czytał „Greenpoint. Kroniki małej Polski” Ewy Winnickiej, powinien sięgnąć po „Pannę Marię”. Te dwie książki dobrze się uzupełniają.
Na tle innych gatunków non-fiction ma stałą, zadowalającą sprzedaż. Z daleka widok jest piękny, ale zalew tytułów niekoniecznie oznacza, że ten polski gatunek eksportowy jest w rozkwicie.
Obie autorki mają znakomity reporterski dorobek, tu opuściły gardę i nieco się odsłoniły.
Książka Ewy Winnickiej i Dionisiosa Sturisa to niebywale precyzyjna reporterska robota.
Książka genialnie oddaje klimat epoki.
Autorka unika tanich wzruszeń – i wzrusza.
Niestety czasem trafia się trup. Hanzel wie, że nie można mieć w tej pracy wszystkiego. Zwłoki często są dojrzałe i zazwyczaj nietrzeźwe.
Z Ewą Winnicką, autorką książki „Milionerka. Zagadka Barbary Piaseckiej Johnson”, rozmawia Justyna Sobolewska.
Nazwisko Barbary Piaseckiej Johnson, żony Sewarda Johnsona, właściciela gigantycznej firmy kosmetycznej, było na ustach wszystkich, kiedy pokazywała w Polsce swoją kolekcję sztuki czy wspierała opozycję, a potem rozmaite polskie przedsięwzięcia.
Przedstawiamy fragment książki reporterki POLITYKI Ewy Winnickiej „Londyńczycy”, niezwykłej opowieści o polskich emigrantach w Wielkiej Brytanii po II Wojnie Światowej, rozbitkach z otoczenia Władysława Andersa.