Pierwszą polityczną ofiarą dubeltowego kryzysu – migracyjnego i epidemiologicznego – który właśnie nadciąga nad Europę, może być układ z Schengen.
Wielka Brytania zapowiada reformę polityki imigracyjnej. Zamiast naboru według potrzeb rynku będzie casting na fajnego sąsiada.
Ambasador RP w Londynie zaapelował do Polaków na Wyspach, aby w związku z brexitem rozważyli powrót do kraju. Czy na tym ma polegać odpowiedzialność państwa za obywateli na emigracji?
500 plus i poprawiający się polski socjal nie robią wrażenia na Polakach, którzy wyjechali za granicę. Na ich zdobytą na emigracji wiedzę nie ma popytu. Ich dzieciom w szkołach jest ciężko. Oni sami po powrocie czują się obco. O tym, dlaczego mimo to czasem wracają do Polski, opowiada dr Mariusz Dzięglewski.
Europa boi się migracji wzbudzonej afrykańską eksplozją demograficzną i zmianami klimatu. Zaradzić ma nowy plan Marshalla, tym razem dla Afryki.
Nostalgicznie, komediowo, bezlitośnie – jak emigrantów pokazywano w filmach.
W latach 80. granice przekraczał, kto tylko mógł. Legalnie i nielegalnie.
Polonia w latach 1945–89: zarabiała w USA, rządziła w Londynie, prowadziła intelektualne debaty w Paryżu, nadawała do kraju z Monachium.
Urząd Prezydenta RP przetrwał na obczyźnie przez 50 lat.
Infiltracja, prowokacja, oszczerstwa – dla władz PRL każdy sposób był dobry w walce z emigracją polityczną.