Rosja stosuje szeroki wachlarz narzędzi dezinformacyjnych, wykorzystuje też „pożytecznych idiotów” w postaci polityków oraz influencerów. Kluczowym kanałem narracji Kremla jest AfD, ale nie tylko.
Skoro KRRiT nie reaguje na tak jawną i grubo ciosaną propagandę nadawaną w stolicy, to co się dzieje w całej Polsce?
Rosyjską propagandę najpoważniej monitoruje u nas fundacja Disinfo Digest o statusie organizacji pozarządowej. Jest na tyle skuteczna i pożyteczna, że cieszy się wsparciem polskich władz.
Okazuje się, że za pomocą skutecznej wojny informacyjnej można uzyskać właściwie to samo, co przy użyciu czołgów i lotnictwa, a nawet więcej. I to w dodatku mniejszym kosztem. W doktrynie Gerasimowa działania niemilitarne traktowane są zgodnie z zasadami sztuki wojennej. Zachód tego nie rozumie.
Od początku tygodnia już kilka państw członkowskich zdecydowało się na całkowite zawieszenie procedury przyznawania azylu obywatelom Syrii. Ale Magnus Brunner, unijny komisarz ds. wewnętrznych, chce czekać na rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Na dwa dni przed drugą turą wyborów sędziowie podjęli decyzję o anulowaniu wyników z 24 listopada. Wtedy, dość niespodziewanie, wygrał 62-letni ultranacjonalista Călin Georgescu. Rumuni nie pójdą w niedzielę do urn.
Prof. Adam Leszczyński, członek komisji ds. rosyjskich wpływów, porównuje analizę dokumentów do układania puzzli. Obraz wyłaniający się z tysięcy stron to materiał, który ma posłużyć prokuraturze.
Ameryka znów jest narażona na zalew dezinformacji i fake newsów. Rzecz w tym, że teraz wiele z nich pochodzi z krajowego podwórka. A Władimir Putin dopinguje.
Po protestach rolników z lutego i marca nie ma śladu. Nie ziściła się katastrofalna wizja upadku polskiego rolnictwa i klęski głodu. Co zostało, to ziarna propagandy zasiane w umysłach milionów z nas.