Rozmowa z Martą Lau o tym, jak alzheimer zmienia życie chorego i jego rodziny, o tym, czego nie wypada mówić o tej chorobie, a trzeba, i na co można liczyć (na niewiele).
Jej badania koncentrują się na odkrywaniu biomarkerów głosowych, które umożliwią wykrywanie zaburzeń oraz monitorowanie leczenia chorób neurodegeneracyjnych.
Uczynienie z Bruce’a Willisa ambasadora środowiska pacjentów i rodzin może ściągnąć większe fundusze, które zmotywują naukowców i koncerny farmaceutyczne do testowania nowych sposobów leczenia.
Amerykańska Agencja Badań Żywności i Leków dopuściła już drugi lek na chorobę Alzheimera. I ponownie wywołała kontrowersje.
Poznanie dokładnej przyczyny choroby Alzheimera spędza sen z powiek wielu badaczom. Niedawno zaproponowali oni zupełnie nową koncepcję. Zamiast mówić o chorobie mózgu, mówią o pomyłce układu odporności.
W kluczowych badaniach choroby Alzheimera dopuszczono się nierzetelności, a prawdopodobnie nawet oszustwa. Ambicje znalezienia Świętego Graala wyprowadziły uczonych na manowce. Ale może dobrze się stało?
Alzheimer upodobał sobie ludzi w podeszłym wieku. Ale gdy dotyka zaskakująco młodych, komplikuje diagnozę oraz życie ich bliskich.
Amerykanie zatwierdzili pierwszy od 20 lat lek, który może być skuteczny w chorobie Alzheimera. Ale zamiast świętować sukces wraz z milionami pacjentów, eksperci odcinają się od tej decyzji i ostrzegają, że jest przedwczesna.
Czy to właśnie odpowiedzialna za paradontozę bakteria Porphyromonas gingivalis prowadzi do alzheimera? Na to wskazują najnowsze badania.
Ale w Polsce są inne priorytety. Zaledwie 3 proc. lekarzy rodzinnych sprawdza rutynowo, jak funkcjonuje pamięć w okolicach 50. i 60. roku życia.